Sylwester Marzeń 2019/2020
Life Stylowe czasopisma wyprzedzają się w poradach na Sylwester, Oliwia, Claudia, Elle, Przyjaciółka jednak żadne z tych znanych marek nie porusza najistotniejszej kwestii, nie jest nią ani świetna dekoracja a jak podkreślali Dale Carnegie i Florence Littauer odpowiedni dobór gości.
Jak mówi Jack Canfield niektóre osoby są w stanie rozwalić święta Bożego Narodzenia, a co dopiero Sylwestra żaden problem. Leil Lowndes uznawana za Dale Carnegiego XXI wieku w spódnicy, dała bardzo proste rady które warto zastosować : nie zapraszać ludzi konfliktowych, ludzi którym nic się nie podoba i ludzi którzy mają własną koncepcję, która poustawia wszystkich jak przedszkolaków a jesli gospodarze jej na to nie pozwolą poczuje się urażona że nie zrozumieli jej fantastycznej koncepcji, jedynej słusznej idei.
Badboy, podobnie jak Florence Littauer obydwoje byli zpraszani jako dusze towarzystwa i to jeszcze w ramach zawodu animatora czasu wolnego, więc na pewno wiedzą co mówią. Badboy mówił że nie jest problemem wybór tematu, ponieważ większość z nas wie jakie są dobre tematy imprezowe, czy jak inni to określają rozmowy o niczym. Problem polega na otwarciu innych ludzi, często jest tak że ludzie którzy nie mają nic do powiedzenia mówią na okrągło natomiast ludzie naprawdę interesujący milczą. Jeśli jednak uda się , a przeważnie udaje mi się otworzyć Takie osoby, wówczas większość ludzi albo staje się proaktywnych albo aktywnie słucha, dla wszystkich jest to jednak doskonała impreza. Najgorsi są nudziarze, potrafią zagadać na śmierć swoimi idiotycznymi radami i nawet nie przeszkadza im że robią z siebie idiotów.
Dziś jako Sylwestra Marzeń reklamowano imprezę w Zakopanem,po pierwsze dla mnie ta impreza odpada zupełnie, bo co to za sylwester bez tańca, poza tym ostatnio usłyszałem że występuje ta Węgiel , no cóż Panienka jak widać ma parcie na szkło najpierw zaśpiewała piosenkę, teraz wydała książkę, taki sam gniot jak ta piosenka. Co innego Viki Gabor Superhero leci w Radiu Radosne Marzenia co godzinę i nikomu to nie przeszkadza bo świetnie działa na ludzkie emocje.
A jesli chodzi o sam Sylwester Marzeń to było kilka lat temu w Gdynii , najpierw do północy gorące rytmy i gorące tańce dzięki Acapulco, Mallorca i We are going to Ibiza, potem była gra planszowa Zakochani w Gdynii a na koniec dwa romantyczne filmy, jeden to pamiętam był z Patrykiem Swayze.
Impreza skonczyła się o 7 rano i nikt nie zmrużył oka, chciałoby się jeszcze raz kiedyś taki bal przeżyć, a na razie miło powspominać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz