piątek, 3 maja 2019

KONSTYTUCJA TRZECIEGO MAJA

KONSTYTUCJA TRZECIEGO MAJA


Konstytucja Trzeciego Maja wyprzedzała swoją epokę,że nawet dziś można było by ją wcielić w życie z pewnymi zmianami, nie było rewolucyjnym zniesienie wolnej elekcji i liberum veto, nawet wprowadzenie Monteskiuszowskiego trójpodziału władzy. To były zmiany niezbędne na tamte czasy.


Natomiast ograniczenie roli wszechwładnych senatorów ( arystokracji ), gwarancje tolerancji religijnej, pozbawienie szachty najwyższej zwierzchności nad poddanymi, te zmiany wyprzedzały epokę i były sygnałem dla całego świata że nie może człowiek mieć władzy nad innym człowiekiem tylko na podstawie urodzenia, stanowiska lub bogactwa.

"Strzeżcie się więc i wy - jak ongiś twórcy 3-majowej Konstytucji - abyście "na błogosławieństwo, na wdzięczność współczesnych i przyszłych pokoleń mogli zasłużyć...
Wolność zawsze jest wyzwaniem. A władza jest wyzwaniem wolności..."
Mówił w 1991 roku Jan Paweł II.
Tak jak Konstytucja Trzeciego Maja wyznaczała kierunek do zniesienia poddaństwa chłopów i zniesienia niewolnictwa w Stanach Zjednoczonych, tak dziś jest ważne by pracownicy byli godnie wynagradzani za swoją pracę i cieszyli się szacunkiem przełożonych, by nie było rażących i krzywdzących różnic społecznych nie tylko w zakresie majątkowym ale także równego traktowania.



Mimo tych klarownych słów Wielkiego Świętego , raport Wydziału Zarządzania i Organizacji Politechniki Łódzkiej wskazuje na ogromną patologię wtymzakresie, bo dotyczącą aż 80 % polskich firm, z raportu wynika że najczęściej dotyczy to obraźliwych uwag i agresji seksualnej, nie wchodząc w szczegóły liczącego ponad 100 stron raportu, jest przerażające że My Polacy które łączą nas wspólne wartości nie mamy dla siebie szacunku i życzliwości. Trudno oczekiwać też jakiejś szybkiej zmiany jeśli raport o mobbingu w szkolach wskazuje na podobne statystyki, tym razem przygotował je Ośrodek Rozwoju Edukacji w Warszawie.

W tych warunkach pytanie Matki w czasie Okrągłego Stołu w sprawie edukacji o bezpieczeństwo jej dzieci jest w pełni uzasadnione, zarówno pracodawcy jak i nauczyciele nie radzą sobie z mobbingiem lub bullyingiem . Czy jednak nie radzą, pamiętacie słynną konferencję z dyrektorką Szkoły Podstawowej w Koninie, która po tragedii stwierdziła : Chłopaki mają prawo się pobić, instrumenty prawno - karne też najczęściej nie zdają egzaminu.
Myślę że najlepszym rozwiązaniem byłoby budowanie tożsamości o tym że Wszyscy Polacy to jedna Rodzina, Starszy czy Młodszy chłopak czy dziewczyna. Najczęsciej sprawcami mobbingu lub bullingu nis są wcale prymusi Stanfordu, Yale, Akademii MISS czy szkoły Alison, z obydwu raportów jasno wynika że dotyczy to osób słabo wykształconych, lub mających słabe wyniki w szkole, pochodzących z Rodzin dysfunkcyjnych lub patologicznych, pod koniec kwietnia spotkałem na jednej z ulic Włocławka Matkę która wyzywaładzieci a następnie zaczeła się brać za rękoczyny, jestem przekonany że będą to dla tych dzieci fatalne wzorce.
I nie o to chodzi by przekonywać osoby ze środowisk patologicznych, chodzi o to by ten brygadzista lub nauczycielka skutecznie interweniowała i może wtedy zapali się zielone światełko w tunelu byśmy byli jedna prawdziwą Wspólnotą.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz