TOKSYCZNI LUDZIE | Pierre Haineult
Książkę Pierra Haineulta TOKSYCZNI LUDZIE bardzo polecam , autor kompleksowo omawia zagadnienie zatruwania życia przez takich Osobników, poczynając od charakterystyki, celami którymi się tacy ludzie kierują w swych manipulacjach oraz jak postępować z trudnymi ludźmi w rodzinie, pracy oraz w kontaktach towarzyskich.
Niektórzy ludzie, niezależnie od płci i wieku, to prawdziwi specjaliści od zadręczania innych i manipulowania nimi. Potrafią sterroryzować Cię głośnym mówieniem albo zmrozić ciszą i obojętnością. Twoje sukcesy nie robią na nich żadnego wrażenia, bo zauważają tylko własne osiągnięcia. Opowiedz im o swoich projektach, a w okamgnieniu wykażą Ci ich bezcelowość. Podchodzą z szacunkiem do bardzo niewielu spraw i osób, naturalnie z wyjątkiem samych siebie.
Po mistrzowsku potrafią wywołać w Tobie zwątpienie we własne siły, zdolności i umiejętności. Są pogardliwi, traktują Cię z góry, a Ty dajesz się im wodzić za nos i pokornie pochylasz głowę !
Nie czekaj, aż znajdziesz się pod ścianą ! Nie czekaj z reakcją , aż staniesz się cieniem człowieka, który pokornie poddaje się twardym prawom otaczających go drapieżców . Masz tylko jedno życie i nie ma żadnego powodu, żeby nie było ono szczęśliwe i spokojne.
Toksyczni ludzie to przewodnik który pomoże Ci zapanować nad własnym życiem. Wskażę Ci rozwiązania, które wreszcie pozwolą Ci właściwie reagować na zachowania toksycznych ludzi.
To cudowny dar mieć rodzeństwo, na które można zawsze liczyć, z którymi doskonale się rozumiemy, wszystkim dzielimy, któremu można się zwierzyć i wszystko powiedzieć. Kiedy już zdarzy nam się w życiu szansa takiej relacji, warto się wysilić , żeby zapewnić jej trwałość.
Podstawą jest tu wzajemny szacunek. To on sprawia że nigdy nie przekraczamy pewnych granic. Jeśli w ślad za tym najważniejszym warunkiem pójdzie umiejętność rozmawiania i dialogu, mamy spore szanse na bardzo pozytywne relacje. Kiedy życie wszystkim dobrze się układa, jest oczywiście o wiele łatwiej.
Kryzysy wybuchają często wraz z trudnościami, które zwalają się na jednego z członków rodziny. Jeżeli jednak dobrze się znamy, setki razy omawialiśmy wszelkie możliwe tematy, powinniśmy się dogadać nawet wtedy, kiedy rozpęta się burza.
Nie zawsze jednak jest tak pięknie. Przynależność do tej samej rodziny nie oznacza wcale, że wszyscy idą tą samą drogą. Bywa tak że niektórzy długo studiują, inni nie mają prawie żadnego wykształcenia, jedni są zadeklarowanymi racjonalistami i żyją w bardzo uporządkowany sposób, drudzy zaś to fantaści i wagabundzi.
Przekonania, zasady, wartości, uprzedzenia, przyzwyczajenia, ideały i ambicje tych ludzi mogły z czasem stać się bardzo od siebie odległe, a nawet sprzeczne. Nie zapomnijmy że u podstaw wszystkiego - oprócz wychowania, które dali nam rodzice i szkoła - jest nasza własna osobowość. Zdarza się więc że rodzeństwo opuszcza wspólny dom po to, by potem spotykać się tylko na rodzinnych uroczystościach.
Ci ludzie nie mają już z sobą nic wspólnego, nie wiedzą o czym rozmawiać, nie rozumieją siebie, są po prostu od siebie oddaleni o całe lata świetlne. To jest możliwe , tak się zdarza i nie jest to katastrofa. Czasem lepiej się nie widywać albo widywać sporadycznie, niż utrzymywać na siłę kontakty , które stale się psują.
To nie tragedia , jedni ludzie lubią spotkania z Przyjaciółmi, rower połączony z piknikiem, a drudzy czują się szczęśliwi siedząc na plażowym piasku, tak już jest , różne są drogi do poczucia szczęścia i spełnienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz