sobota, 16 listopada 2019

Siedzę, ale tylko na niby

Siedzę ale tylko na niby

Pozwól innym decydować o samych sobie, pozwól samodzielnie reagować , przestań zakładać że wiesz lepiej od innych co jest dla nich dobre. Czy tego chcesz czy NIE , NIE masz wpływu na czyjeś uczucia

/ Naucz ich jak mają Cię traktować - Bartłomiej Stolarczyk /

Wiesz co, ja siedzę ale tylko na niby , tak na zewnątrz , bo w środku to ja nadal biegam wokół swego stołu.

/Naucz ich jak mają Cię traktować - Bartłomiej Stolarczyk /

Najpierw grozi mi się że spotka mnie coś złego jak zadzwonię do S a potem proponuje jakąś pomoc, to tak jak kiedyś Adolf Hitler najpierw napadł na Polskę a potem szukał im pracy w Auschwitz, myślałem że S mają tyle odwagi by same powiedzieć że sobie nie życzą telefonów, mam naprawdę do kogo dzwonić.

/Roman Szczepkowski - Pan Szczepkowski /

Kiedy pewnego popołudnia, wiele lat temu, na Uniwersytecie Harvarda, po pogadance wygłoszonej przez Ann Landers, która zasłyneła z udzielania porad na łamach stworzonego przez siebie czasopisma, pewien młody psycholog który najwyraźniej zazdrościł jej sukcesu, zadał pytanie :Jakie ma Pani kwalifikacje do udzielania innym porad ? Żadne - odpowiedziała bez wachania - za wyjątkiem zdrowego rozsądku.

W przeciągu ostatnich pięciu lat dzięki programowi partnerskiemu Avenhansen promowałem na swoich stronach kursy tej znanej firmy Relacje Interpersonalne wg Dale Carnegiego, Tongue Fu wg Sam Horn, Sukces i radość w życiu wg Normana Peala, Sukces w sprzedaży wg Briana Tracy. Wszystkie te kursy prowadziły trenerki 5.0 a nie jakieś 2.0. Jest to duża różnica bo trenerki te zdają sobie doskonale sprawę z budowania marki na portalach społecznościowych.

Po co więc zaznaczanie że jest to kurs Dale Carnegiego, skoro prowadzą go tak wybitne trenerki jak : Agnieszka Olejnik, Aleksandra Chrapko czy Ania Borowska. Kurs taki kosztuje w granicach 1500 złotych, więc pracodawca chce wiedzieć czy nie będą jakieś wymysły trenerki które nie obejmą istotnych dla pracodawcy tematów np. radzenia sobie w komunikacji z klientami na portalach społecznościowych.

Tym bardziej co spowodowało że porady Ann Landers cieszą się taką popularnością, wydaje się zrozumiałe dzięki opinii znanego psychiatry Harry Stacka Sulivana :

Jeśli nie formalny trening to na pewno akceptacja i uznanie wspólnych słabostek jest największą siłą tych, którzy obdarzeni zdrowym rozsądkiem podejmują się prowadzenia poradnictwa. Tej wartości nigdy nie przecenią nauczyciele, duszpaterze, menagerowie, prawnicy lekarze, pracownicy zakładów pogrzebowych, barmani, do których ludzie tysiącami ściągają i powierzają swoje problemy także w tej chwili.

Co właśwciwie takie osoby mogą zrobić by rzeczywiście być pomocnym, by była to rzeczywista pomoc : oprócz zdrowego rozsądku, muszą posiadać właściwy osąd rzeczy, potrafić aktywnie słuchać i potrafić postawić się w sytuacji osoby której porady udzielasz.

Przekleństwem dla terapeutów - amatorów jest ich determinacja, aby za wszelką cenę przemieniać ludzi - często popełniają gafy , siłą wdzierają się w święte obszary cudzego wnętrza. Paraprofesjonaliści wolni od błędnych przekonań , dotyczących własnych możliwości są w stanie uniknąć zarówno wielkich błędów , jak i prowadzić cały proces solidnie i do końca, nawet jeśli mają ograniczone możliwości.

Takie porady amatorskie powinny być traktowane jako pierwsza pomoc i osoby udzielające takich porad , jeśli jest to czasopismo takie jak Ann Landers lub Poradnik Katolika powinny oprócz oferowaniu prostych rad dawać możliwość poznania bardziej kompleksowej pomocy w formie kursu lub książki jeśli prosta porada okazała się niewystarczająca lub Czytelnik chce pogłębić swoją wiedzę na ten temat.

Istnieją takie prawdy, których uczymy się dopiero wtedy, gdy zdobędziemy już konkretne doświadczenie w pomaganiu innym ludziom. Prawdą jest, że nie jesteśmy w stanie ich zapamiętać dopóty, dopóki sami nie popełniamy pewnych błędów i dopóki - ponownie odzykując wiarę w siebie - nie zaczniemy zastanawiać się nad tym, co się nam przytrafiło. Ci którzy pomagają innym, a którzy analizują własne emocjonalne porażki, zaczynają rozumieć pewne sprawy dotyczące ich samych, a także swoje podejście do innych ludzi. Nigdy by tego nie pojeli, gdyby postępowali jak bezbłędne lub bezduszne maszyny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz