piątek, 24 stycznia 2020

INTELIGENCJA EMOCJONALNA

Inteligencja Emocjonalna

Czekając na autobus MPK
usłyszałem rozmowę Młodego Mężczyznę z Dzieckiem
Ty zamiast oglądać te filmiki byś lepiej Sienkiewicza pytał
- A ile on mał followersów - spytał Malec
- Jakich followersów to wspaniały pisarz, a nie jakiś Palant z YT




Brian Tracy w jednym z webinarów w których miałem przyjemność uczestniczyć wraz z innymi Ludźmi z całego świata zajmujących się marketingiem powiedział że odkrycie Daniela Golemana że inteligencja emocjonalna jest ważniejsza niż wysoki poziom IQ w osiąganiu sukcesów i stanowił prawdziwą rewolucję. Że dziś zarówno mężczyźni jak i kobiety nie mogą osiągnąć szczęścia nie mając wysokiego poziomu inteligencji emocjonalnej.

Jak myślicie czy mężczyzna z przystanku przekonał chłopca do czytania Sienkiewicza ? Nie sądzę z prostej przyczyny , nie zadał sobie trudu aby chłopca zrozumieć , dlaczego ogląda filmiki na You Tube a nie czyta napewno wartościowej literatury. No właśnie, dlaczego ? Ponieważ jego rówieśnicy rozmawiają o Youtuberach a nie sławnych pisarzach. Kś. Pawlukiewicz wpadł na to dość szybko mówiąc:

chcemy być w grupie, nie chcemy być odmieńcami , boimy się być wyizolowani.

Pamiętam jak pewna osoba z Rodziny powiedziała mi : Zobaczysz będziesz tego żałował, jak zostaniesz wyizolowany. No i powiem szczerze w jakiej części miała rację, że już mam Mamę ale nie mam Rodziny, ale z drugiej strony zadawanie się z Prymitywami było by jeszcze gorsze.Od razu powiem że chodzi mi o osoby, które uważają że są depozytariuszami mądrości a wszyscy inni to kompletni idioci.



Nie dawno publikowałem na blogu wpis o książce Victora Frankla Człowiek w poszukiwaniu sensu a właściwie przeżyciach opisanych w tej książce autora który jest austryjackim psychiatrą który przeżył Auschwitz.
Frankl postawił tam śmiałą tezę że nawet w tak ekstremalnych warunkach można było zachować ludzką godność i przeżyć, Frankl nie kradł innym więźniom chleba, będąc lekarzem starał się by pomóc jak największej ilości współwięźniów ale też nie reagował gdy strzelano do innych. Im to by nie pomogło a on byłby następny w kolejce.

Nie chce tu powiedzieć że w ekstremalnych warunkach nie obowiązuje rachunek sumienia a zasady moralne przypominają uchwały Sądu Najwyższego które potrafią tak interpretować prawo by żadnej osobie z Kasty nic się nie stało .

Ale takie same kasty w relacjach rodzinnych i towarzyskich dostrzegają zarówno Virginia Satir autorka bestselleru Terapia Rodzin jak i Susan Forward autorka bestselleru Toksyczni Szwagrowie. Jednak to omówimy w kolejnym artykule To są Nas(z)i, zrozumiesz wtedy dlaczego kasta uważa że im wolno więcej niż pozostałym.

Tu tylko mała próbka przykładu ks Pawlukiewicza :
Rodzina siedzi przy podwieczorku, Pani Domu wyciąga ciasto i nagle słyszy trzask szkła . Odwraca się i mówi : Ty fajtłapo, nawet filiżanki nie potrafisz utrzymasz, wiesz ile takie filiżanki kosztują, gdzie ja dostanę taki obrus.
- Ależ Kochanie to nie ja, to Twoja Mamusia
- Mamusia, Mamusiu nie martw się te filiżanki to i tak mi się nie podobają a obrus to sobie wypierze w Wizirze.
Myślisz że to jakąś oryginalna Rodzina nic bardziej mylnego, pamiętam jak była jakaś duża uroczystość Rodzinna chyba imieniny Taty, siedzieliśmy wszyscy przy stole, nagle weszła młodsza Siostra i chciała wyrazić swój pogląd, lecz Tata powiedział : Dzieci i ryby głosu nie mają
W odpowiedzi zobaczyliśmy Jej oczy pełne łez
- Ona też powinna mieć prawo wyrazić to co myśli - powiedziałem
- no jasne że tak, żartowałem przecież - powiedział Tata
Jak myślicie czy dziś dba ta Osoba by każdy miał prawo głosu, nic bardziej mylnego tylko osoby które lubi mają takie prawa.

Patrząc na Esklep Kreatywni łatwo zauważyć że na pierwsze miejsce najlepiej sprzedanych książek jest Wielka Księga Savoir Vivre Herberta Schwinhammera, to nowa wersja tej świetnej pozycji, ja czytałem ją kilka lat temu, pierwsze wydanie oczywiscie, dowiedziałem się z niej jakie osoby zaprasza się na imieniny czy urodziny, jakie dekoracje warto wprowadzić do domu, o czym najlepiej rozmawiać na party.
Ale przede wszystkim chodzi o zasadę wzajemności, że nie powinniśmy uczestniczyć w imprezach np. imieninach czy weselach osób które od 5 lat nie składają nam życzeń, takie zaproszenie bowiem jest tylko czynnością konwencjonalną, a tak naprawdę wcale nie jesteśmy tam mile widziani.
Zaskoczyło mnie również że pół roczna żałoba a dla wdowców znacznie dłuższa bo wynosząca 2 lata , to nie nakaz religijny ale właśnie bon tonu, a osoby które starają się wmówić nam że to nakaz religijny , doskonale wiedzą o co chodzi, tylko kierują się zasadami hedonizmu lecz nie chcą sie do tego przyznać , że nie mogą żyć bez dopalaczy : wycieczki, imprezy, alkoholu , tańca czy głośnej muzyki.

Podsumowują warto przyjąć przestrzeganie zasad moralnych czy religijnych z uwzględnieniem zasady wzajemności , bo nie jest fajnie usłyszeć : Miałem nadzieje że go nie będzie, nawet zaproszenia nie można mu wysyłać.

























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz