niedziela, 5 stycznia 2020

PSYCHOLOGIA TŁUMU

PSYCHOLOGIA TŁUMU w XXI Wieku


Każda jednostka, stając się cząstką tłumu, zstępuje tym samym o kilka stopni niżej w swym rozwoju kulturowym. Jako jednostka posiada pewną kulturę, w tłumie staje się zaś istotą dziką i niewolnikiem instynktów. Ma spontaniczność, gwałtowność i okrucieństwo, ale również bohaterstwo i entuzjazm pierwotnego człowieka. Cechuje ją nadzwyczajna łatwość ulegania wpływowi słów i obrazów. Cechuje ją zdolność do wykonania takich czynów, jakie są sprzeczne z jej najoczywistszym interesem. Jednostka w tłumie to ziarnko piasku wśród innych ziarnek, które wiatr miota według własnego kaprysu.


Na tej podstawie możemy tłumaczyć wyroki sędziów przysięgłych, które potępiałby każdy przysięgły z osobna, uchwały i postanowienia ciał ustawodawczych, które każda jednostka stanowiąca cząstkę parlamentu uznałaby za niewłaściwe. Przecież członkowie Konwentu byli mieszczanami i mieli usposobienie pokojowe. Ale będąc cząstką tłumu, dopuszczali się bardzo okrutnych czynów, podpisywali wyroki śmierci na ludzi niewinnych. Wbrew własnemu interesowi wyrzekali się osobistej nietykalności, dziesiątkowali własne szeregi.


Gustaw Le Bon


Philip Zimbardo i Robert Cialdini na podstawie znanych faktów i eksperymentów psychologicznych, wysnuli śmiałą tezę że przy sprzyjających okolicznościach okrucieństwo faszyzmu mogło by się pojawić również teraz w XXI wieku, podawane są różne przykłady jak rozkaz dla maszynisty by nie zatrzymywać pociągu mimo iż na torach znajdowali się ludzie, zbiorowe morderstwo upokorzonego Nastolatka który wystrzelał jak kaczki wykładowców jak również swoje koleżanki i kolegów.

Również w Polsce pamiętamy sprawę Krisztiny, młodego informatyka którego koledzy doprowadzili do samobójstwa a gdy je popełnił napisali w internecie Nad kim my się teraz będziemy znęcać. Lub też sprawa Dziewczyny w której zakochał się Kolega a gdy ta nie zgodziła się z nim chodzić, porozwieszał zmodyfikowane zdjęcia łącząc ciało jakiejś modelki z playboya z jej twarzą.
Trudno nie wspomnieć o ostatniej sprawie ze wsi Bzite pod Krasnymstawem gdzie dwóch młodych mężczyzn zamordowało 38 letniego mężczyznę na oczach jego Rodziny w tym Dzieci ponieważ przejeżdzając samochodem ochlapał jednego z nich. Zanim przejdę do analizy porównawczej, chciałbym dołożyć do tego jeszcze jedną cegiełkę. Chodzi o książkę Michaela Schulte - Warkworta który wyraził bardzo dyskusyjny pogląd że dziś agresja znajduje większą aprobatę społeczną aniżeli miało to miejsce nawet w obozach koncentracyjnych.


Aby sprawdzić słuszność tego stwierdzenia , musimy porównać działania kapo i strażników obozowych z dzisiejszymi sprawami : Kolejarza, Nastolatka, Krisztiny, Informatyka, Modelki. Victor Frankl napisał książkę książkę Człowiek w poszukiwaniu sensu. Frankl jest austriackim psychiatrą który przeszedł dwa obozy koncentracyjne Auschwitz i Dachau, j mówi we wstępie nie napisał tej książki by pokazać okrucieństwo większości kapo i strażników więziennych ale by dokonać analizy psychologicznej hitlerowców i więźniów. To nie oznacza że w książce tej nie ma okrucieństwa ale nie jest ona celem , celem jest pytanie czy człowiek w tak ekstramalnych warunkach może zachować godność ?
Wszystko co nie miało bezpośredniego związku z koniecznością utrzymania przy życiu siebie i swoich najbliższych, szybko traciło znaczenie. Wszystko poświęcone było dla tego jedynego celu. Dotyczyło to także psychiki człowieka, panujący w niej chaos zagrażał bowiem wszelkim wyznawanym wartościom, podając je w wątpliwość. W świecie, w którym przestawały liczyć się ludzkie życie i godność, w którym człowiekowi odbierano jego wolną wolę i czyniono z niego obiekt eksterminacji ( po uprzednim wykorzystaniu do cna jego fizycznych możliwości) - w tym świecie ludzkie ego wyrzekało się ostatecznie jego wszystkich wartości.
Popatrzmy teraz czy chłopak zakochany w Modelce liczył się z jej godnością, nie jego celem była zemsta za odmowę wspólnych spotkań. Nie istniały dla niego żadne granice, nawet gdy interweniowali Rodzice Dziewczyny nie zaprzestał produkcji materiałów które w oczach licealistów zrobiło z niej pośmiewisko i cichodajkę. Doprowadziło to niemal do samobójstwa Dziewczyny czy był lepszy od kapo z Auschwitz, oczywiście że nie. Kapo odbierali ludziom godność, jak pisze Frankl , uderzenie pałą lub kolbą karabinu tak nie bolało jak wyzwiska, ale zawsze w jakiejś części było to uzasadnione, np gdy więzień zrobił sobie przerwę w pracy. Celem nie było poniżanie samym w sobie to było karą za niewypełnianie poleceń kapo.
Więzień obozu koncentracyjnego, jeśli nie walczył ostatkiem sił o zachowanie szacunku dla samego siebie, zatracał poczucie bycia jednostką, istotą rozumną, obdarzoną wewnętrzną wolnością i wartością. Zaczynał wówczas myśleć o sobie jak o części olbrzymiej ludzkiej masy, a jego egzystencja upodabniała się poziomem do poziomu życia zwierzęcia.
Również dziś możemy spotkać bezmyślność pewnych osób, Dale Carnegie zastanawiał się co zrobić by inna osoba coś zrobiła, pierwszą rzeczą do jakiej doszedł to pytanie dlaczego ta osoba miała by to zrobić ? Pokazać jakie zyski może osiągnąć ta osoba jesli to zrobi. A najważniejsze jest to zrobić w poczuciu szacunku i godności. Założę się że osoby które nie szanujesz również nie szanują Ciebie. Frankl opisuje w książce Kapo który był bardzo ceniony przez więźniów iż kopniaki stosował dopiero w ostateczności,był szanowany przez więźniów bo nie naruszał ich godności. Jak podaje Frankl takich kapo można było zliczyć na palcach jednej ręki ale byli. Zapytaj się sam siebie czy szanował byś kogoś kto odbiera Ci wolność, szacunek, godność. Jak więc chcesz by ktoś chciał z Tobą wogóle rozmawiać. Chyba że prawdziwym celem jest poniżenie innej osoby i uczynienia z niego zwierzęcia.
Więźniów obozu zaganiano to w jedno, to w drugie miejsce, czasami pędzono ich gdzieś w grupie, czasami osobno - niczym stado owiec pozbawionych własnej woli i zdolności samodzielnego rozumowania. Niewielka grupa osobników, świetnie wyszkolonych w różnych metodach znęcania się sadystów, obserwowała ich bacznie ze wszystkich stron na podobieństwo wściekłych psów.
Jack Canfield podpowiedział pewnej Kobiecie by nie jechała na święta Bożego Narodzenia, opowiadała Ona że musi jechać na święta by nie urazić swojej Mamy którą bardzo kocha, ale nie cierpi swoich krewnych którzy sprzeczają się kto zaszedł dalej a nestępnie okładają się wyzwiskami. Canfield doradził by powiedział żeby powiedziała Matce prawdę że kocha ją ale nie może znieść jak bliskie osoby okładają się wyzwiskami, dlatego odwiedzi ją na Trzech Króli. Nie musisz pozwalać by Wściekłe Psy szarpały Twoją godność.
Poganiali oni niezmordowanie swoje stado w tę i z powrotem przy wtórze wrzasków, kopniaków i ciosów pałką. My zaś jako owce myśleliśmy wtedy wyłącznie o dwóch rzeczach : jak uciec przed kłami psów i w jaki sposób zdobyć pożywienie.
Werner Bartens w książce Przemoc Emocjonalna podaje mnóstwo przykładów znęcania się fizycznego i psychicznego na studiach, w rodzinie , w pracy lub w miejscach spotkań towarzyskich. Pomyślcie teraz o pamiętnym Studencie który był wyśmiewany na studiach, wczujmy się w jego sytuację. Prawdopodobnie uznał że nie zniesie kolejnego dnia poniżania i że sam wymierzy sprawiedliwość. Zapewne musiał wziąć pod uwagę że sam również zginie lub po strzelaninie popełni samobójstwo. Sherlock Holmes jakkolwiek jest to postać fikcyjna stworzona przez Artura Conana Doylea , miał rację jednak kiedy mówił : Czasami bardziej żal mi mordercy niż ofiary.

Jeśli nawet takie okoliczności, jak niedobór snu, niedożywienie oraz różnego rodzaju stresy, mogłyby świadczyć o tym, że więźniowie zmuszeni byli reagować w określony sposób, w ostatecznym rozrachunku staje się jasne, że to, jakim Człowiekiem więzień się stawał, było wynikiem wewnętrznej dyskusji, a nie tylko efektem wpływów obozowej rzeczywistości. Zasadniczo zatem każdy człowiek jest w stanie - nawet w tak skrajnych okolicznościach - decydować o tym, kim się stanie, zarówno pod względem psychicznym, jak i duchowym.
Tony Robins podczas wykładu dla 100 tysięcy osób , powiedział coś niezwykle istotnego nie ważne co się dzieje, ważne co z tym robisz i jak interpretujesz te wydarzenia. Victor Frankl kiedy przechodził tyfus, zdecydował się pomagać jako lekarz innym współwięźniom , mówił że jak mam umrzeć to i tak umrę a przynajmniej przed śmiercią pomogę innym ludziom.
Byłem pod wrażeniem jak 13 letnia Wiktoria Gabor kiedy ogłoszono ją zwyciężczynią odcinka Szansy na Sukces Eurowizja , podziękowała innym uczestniczką że wystąpiły również z nią i że byli fantastyczni. Prowadzący zaniemówił i powiedział za to co powiedziałaś Wiktoria jesteś dla mnie wielka.
Benjamin Franklin powiedział że wie że w swojej dziedzinie jest najlepszy, ale o mój Boże w innych dziedzinach inni są lepsi ode mnie, jaka pokora w tym wynalazcy, filozofie i dyplomacie.
Ja sam będąc na SORze byłem pod wrażeniem jaki uwijali się Ratownicy ratując ludzkie życie, naprawdę wkładali wszystkie swoje siły w pomoc innym ludziom, a przecież nie stał nad nimi żaden Kapo.
Jaka jest różnica między hitlerowcami a osobami nie szanującymi innych , praktycznie żadna, ludzie którzy z własnej woli, bezinteresownie szanują innych , tu rzeczywiście jest różnica.
Paweł z Tarsu pisał przyczyną grzechu jest pycha , osoby pokorne nie popełniają grzechów. Jenak czasem my sami pchamy ludzi do grzechu chwaląc ich arogancję, butę, pychę , Victor Frankl wspomina jak dwóch współwięźniów rozmawiali o pewnym Kapo : Pamiętam go jeszcze jak był Prezesem banku, kto by pomyślał że tak daleko zajdzie.
Człowiek który zda sobie sprawę z odpowiedzialności, jaką ma wobec innej ludzkiej istoty, która go kocha i z niecierpliwością wyczekuje jego powrotu, albo jakiejś nieukończonej pracy, nigdy nie będzie zdolny odebrać sobie życia. Wie już, dlaczego żyje, a to pozwoli mu znieść jak żyje.






















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz