DZIEŃ MATKI
Każdy kto jest Kochającym Dzieckiem, wie jaki to ważny dzień – 26 maja. DZIEŃ MATKI. Składamy MAMIE życzenia, a Kochanej Mamie stają łzy w oczach. Każdy chyba ma wtedy wspaniałe wspomnienia przed oczami i widzi te lata gdy towarzyszył im uśmiech Mamy. Niektórzy mają już je tylko na zdjęciach i mówią jak bardzo musimy być szczęśliwi że możemy mieć ten uśmiech na co dzień, choćby przez smartfona.
To cudowne uczucie nosić dziecko pod sercem, a potem przeżywać każdy uśmiech, ząb, pierwsze kroki, co roczne urodziny, pierwszą jazdę na rowerku, pójście do przedszkola, a potem do szkoły - to coś co przeżywają tylko Mamy, żadna kariera nie zastąpi bycia Mamą.
Towarzyszą Dzieciom w tych złych i dobrych chwilach, chyba największym bólem dla Matki jest gdy muszą decydować w konfliktach między Dziećmi, by żadnego z nich nie zranić.
Ile razy spotykałem się z ludźmi których problemy były podobne do tych z książki Adele Faber Rodzeństwo bez rywalizacji :
I zawsze między braćmi i siostrami pojawiała się wrogość. „Miałem żal do brata, że to on jest uważany za zdolnego. Czułem się przy nim gorszy". „Nienawidziłam siostry za jej okropne uspo- sobienie. Przez nią musiałam być » tą spokojną«".
Nawet jeśli role nie stanowiły prostego przeciwieństwa, dzieci były określone - lub określały siebie - w opozycji do rodzeń stwa. „Nie byłam tak lubiana jak moja siostra"-. „Nie przewodzi- łem jak mój brat". I każda relacja kończyła się smutnym wy- rażeniem: „Po dziś dzień". „Po dziś dzień stosunki między nam i są napięte" . „Po dziś dzień nie ma między nami zażyłości". „Po dziś dzień odnoszę wrażenie, że coś jest nie w porządku, jeśli nie jestem zabawny, schludny, odpowiedzialny".
Kiedy ostatnia osoba podzieliła się swymi doświadczeniami, siedzieliśmy w milczeniu, rozmyślając o tym, co usłyszeliśmy.
Ktoś spytał:
- Czy nie jest możliwe posiadanie rodziny, w której rola każ dego dziecka współgra dobrze z rolam i rodzeństwa, a cała ro- dzina tworzy harmonijną jedność?
- Przypuszczam , że jest to możliwe - odparłam
Ale powiedzmy szczerze to nie tylko Matka jest odpowiedzialna za szczęście swoich Dzieci , Bryan Tracy opowiadał kiedyś wydarzenie które pochodzi od jego kursanta : Rozpocząłem karierę w firmie Ojca na stanowisku kierowniczym, studia w Yale skończyłem z wyróżnieniem, więc to nie był jakiś nepotyzm, fakt może nie przykładałem się za bardzo i popadłem z innymi kierownikami w konflikt, Ojciec powiedział że to moja wina, ale żebym się nie martwił że znajdzie mi inną pracę.
Rzeczywiście znalazł mi dobrą pracę, ale po miesiącu znowu mnie zwolnili, miesiąc później znowu, i tak sytuacja powtarzał się kilka razy , przy każdej pracy wykonywałem swoje obowiązki coraz lepiej i coraz bardziej się starałem . Przy ostatnim zwolnieniu wyniki mojego działu były najlepsze od 5 lat w firmie, miałem świetne relacje z pracownikami i całym nanagementem. Poszedłem do prezesa i spytałem się dlaczego mnie zwalnia.
- Wiesz Frank, szczerze mówiąc pracowałeś świetnie , ale taka była umowa
- Jaka umowa John ?
- Twój Ojciec dał mi 1000 dolarów bym Cię zatrudnił i po miesiącu zwolnił, swietny z Ciebie dyrektor, ale umowa to umowa, wybacz ale muszą ją dotrzymać
Po tym wydarzeniu powiedziałem Ojcu że wyjeżdzam z Elly z Miasta i nie chcę go więcej widzieć na oczy , powiedziałem mu że zniszczył moje życie.
Sam znalazłem pracę, po pól roku zostałem Kierownikiem , po trzech latach Dyrektorem Naczelnym a po pięciu Prezesem tej firmy.
Po dwóch latach jak już byłem Prezesem dostałem list od Matki że Ojciec umiera na raka i chciałby się ze mną spotkać, podarłem list przy Elly i powiedziałem : Nie ma mowy.
- Kochanie, a nie pomyślałeś że Twój Ojciec tak bardzo Cię Kochał że wolał Cię nawet stracić, ale byś stal się takim Człowiekiem jakim teraz jesteś.
Pojechaliśmy do Taty i spytałem się czy tak rzeczywiście było, odpowiedział :
- Tak Frank , zrobiłem wszystko byś miał wszystko , dopiero jak Cię zatrudniłem w swojej firmie zrozumiałem że wychowałem Nadętego Dupka i że muszę zrobić wszystko by ten błąd naprawić. I jak widać udało mi się to, najważniejsze że jesteś wartościowym Człowiekiem, jeśli kiedyś to zrozumiesz, to mi wybaczysz.
Ojciec zwyciężył Raka, teraz jest moim Najlepszym Przyjacielem, którym pewno zawsze był, tylko ja tego nie rozumiałem, a dla Naszych Dzieci najwspanialszym Dziadkiem we wszechświecie.
Widzicie tu z jednej strony jak zachowała się Matka Franka ale i jego Żona. Ale też Was chce uczulić na to dlaczego nie mogła zrobić tego Matka Franka tylko Ojciec . Ponieważ rolą Matki jest tworzenie klimatu uczuciowego, pełnego empatii, wrażliwości i ciepła. A Ojciec jest właśnie od inicjacji przekształcenia Chłopca w Mężczyznę.
Dlatego nie możemy od Matki wymagać by ta inicjacja pochodziła od Niej bo tak jakby Myszka udawała Słonia. Kobiety udające Mężczyzn są po prostu śmieszne, pisał o tym i ks Pawlukiewicz i Zimbardo w książce Gdzie Ci mężczyźni.
Tysiące Mężczyzn i Kobiet i to nie tylko katolików uczestniczyło w konferencjach ks. Pawlukiewicza o roli Matki i roli Ojca, pytanie po co Studenci uczestniczą w takich konferencjach, co Ksiądz może o tym wiedzieć, wie bardzo dużo , zarówno z rozmów z młodzieżą jak i z książek. Twój Ojciec ma tylko swoje doświadczenie, prawdopodobnie sam na czuja był Ojcem i to nie najlepszym , bo powiedział że w życiu trzeba być czasami chamem i syn tak próbuje i z czasem staje się nawet chamem dla najbliższej rodziny Żony i Dzieci. Bo to najprostsza odpowiedź na trudne pytania.
Ja pamiętam swoją inicjacje, gdy myślałem że stracę wszystkie zęby, gdy zostałem zaatakowany przez czwórkę chłopaków trochę starszych ode mnie i potem gdy zacząłem chodzić na shotokhan i poznałem chłopaków którzy dla mnie stali się niekwestionowanymi autorytetami. Od razu widać było których z nich Ojciec nauczył jak sobie radzić w ekstremalnych sytuacjach.
Dlatego nie oczekujmy od Mam zbyt wiele, jeśli każdy z Rodziców przekazał nam to co powinien to naprawdę mieliście szczęście bo to się rzadko zdarza. Adele Faber , Jolanta Gajda i Beta Badziukiewicz to naprawdę wielkie autorytety w dziedzinie wychowania, wydawałoby się że Matki które są nauczycielkami, pedagogami powinny być więc wymarzonymi matkami, potrafiącymi zapanować nad każdą sytuacją i nad wszystkimi emocjami, dlaczego tak się nie dzieje ?
Odpowiada nam na to słynny mówca i trener Tony Robins ; Bo są emocjonalne, jeśli występuje konflikt między tym co mówimy a tym co przekazuje ich mowa ciała, to coś jest nie w porządku, podobnie jest jeśli pamięta że Matka zachowuje się niekonsekwentnie,np. każe po czasie lub wycofuje się z ukarania.
Masz zapewne na telefonie parę impulsów zadzwoń do Mamy, powiedz jej w paru słowach jak bardzo jesteś wdzięczny za to co dla Ciebie zrobiła, powiedz to za nim pozostanie Ci tylko opcja z fotografiami. To może być dla Mamy i dla Ciebie rozmowa życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz