W niedzielę oglądałem wraz z Mamą mszę świętą ze Świątynii Opatrzności Bożej nadawanej w Telewizji POLSAT NEWS , tak się złożyło że w przeciągu tygodnia mieliśmy dwie msze jedna dotycząca napominania i druga tydzień później dotycząca przebaczenia.
Chyba wszyscy Katolicy zapamiętaliśmy Anioł Pański gdy Papież Franciszek I mówił że plotkowanie jest większą zarazą niż Korona Wirus a Polski Król Rock'n'rolla Shakin Dudi zwierzył się że nie wierzy w wartości osób niewierzących , te wartości zawsze oparte są na własnym interesie a szczególnie na konsumpcjonizmie.
Idziesz dajmy do takiej szkoły pomaturalnej i na wstępie każdy wykładowca Ci mówi że nie stawia gorszych ocen od czwórek i że wystarczy tylko chodzić na zajęcia. Potem taki sławny blogger się pyta dlaczego kurza stopa Oni po dwóch latach nic nie umieją, dlatego że nikt od nich tego nie wymaga.
Mówiono im że chodzi tylko o papierek, rzeczywiście tak kiedyś było za komuny i w czasach prosperity gdy przyjmowano do pracy wszystkich i prostych i garbatych.
Dziś w okresie popandemii , Fashionetka pisze że podczas rekrutacji wogóle nie czyta waszych wypocin w cv i liscie motywacyjnym lecz czyta wasze ostatnie posty w social mediach szczególnie na linkedin i fejsie. Natomiast wasze wykształcenie ma głeboko w poważaniu, ma zupełnie gdzieś wyższe informatyczne ze specjalizacja grafika komputerowego, ale praktyczna znajomość tajników photoshopa bardzo mile widziana.
Papierek odszedł do lamusa, liczy się to co faktycznie umiesz, plus kreatywność, przedsiębiorczość i komunikacja interpersonalna i bardziej dziś jest praktyczne , życie oparte o słowa świętego Jana Pawła II : Wymagajcie od siebie, choćby inni nie wymagali.
Zauważcie że mamy podobne udawanie jak w zdobywaniu wykształcenia i relacjach interpersonalnych również w naszym rozwoju duchowym, Papież Franciszek zachęca do tego byśmy Biblię nosili przy sobie , a Papież Benedykt XVI mówi wprost :Wstyd jest patrząc na porównanie znajomości Biblii porównując Katolików i Prawosławnych, to dlatego Świadkowie Jehowy najwięcej nowych wyznawców mają sposród Katolików bo faktycznie katolikom nie chce się przeczytać nawet Moc Słowa arcybiskupa Grzegorza Rysia , krótkich dwustronnicowych opowiadań prezentujących prawdy wiary.
Ja pamiętam jak modliliśmy się całą czwórką przy łóżku Rodziców w Miliczu , niestety potem już takich modlitw nie pamiętam , dziś biskupi bardzo zachęcają do powrotu do modlitw wspólnych całej Rodziny. I dlatego dziś mamy róznej maści cwaniaczków, kombinatorów i donosicieli , zgodnie z papierem są katolikami ale tak naprawdę są Superegoistami . I potem wychodzi taki jeden Cwaniaczek z Drugim i mówi : To jest Moje Miasto ja tu rządzę mniej to na uwadze. Ja jestem katolikiem , mi Tecza na obrazie Matki Boskiej nie przeszkadza. Ale Jezus gdyby takiego NIBY-Katolika spotkał, powiedziałby : Nie znam cię Człowieku, ale mi tęcza przeszkadza, więc Ci teraz też zrobie tęczowo ze Cie własna Matka nie pozna.
Czy powinniśmy jako Katolicy napominać i przebaczać. Powinniśmy napominać tych tylko którzy liczą się z naszym zdaniem, ale jednocześnie mówić prawdę że Znamy takich katolików którzy są trzy razy w życiu na mszy : podczas własnego chrztu, ślubu i pogrzebu Rodziców.
Co do przebaczenia to tu jak mówił ksiądz ze świątyni Opatrzności Bożej tu jest trójpasmówka :
1. Musisz mieć chęć przebaczenia
2. Mówisz Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Wierzę w Boga , na koniec mówisz
Jezu Chryste przebaczam Mu w Twoim Imieniu, ja bym Mu nie przebaczył ale wiem że Ty Jezu mu wybaczasz
3. Jesli będziesz codziennie modlił się o Przebaczenie to w końcu , prędzej czy później Jemu przebaczysz.
Bądzmy albo Prawdziwymi Ludźmi, Prawdziwymi Katolikami albo Prawdziwymi Ateistami, a nie Katolikami dla Jaj , pod publikę i po to by zrobić imprę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz