Wczoraj Polak zmarł w szpitalu w Plymouth po odcięciu go przez angielskich lekarzy czyt. Rakarzy od wody i pożywienia.
Prof. Talar zaznaczał, że „ten człowiek musiał żyć i powinien żyć, a jeżeli doszło do takiej tragedii, jaka dziś się stała, to jest dowód, że żyjemy w kulturze śmierci”. W ocenie profesora ten człowiek rozumiał, co się wokół niego dzieje i był skazany na śmierć w męczarniach.
Arcybiskup Stanisław Gądecki wyraził głęboki smutek z powodu śmierci Polaka w Plymouth. "Modlę się o niebo dla niego i pociechę dla rodziny. Mówmy odważnie NIE barbarzyńskiej cywilizacji śmierci" - napisał na Twitterze przewodniczący Episkopatu Polski.
Profesor Maksymowicz z kliniki Budzik, Jan Pospieszalski i Ewa Błaszczyk nazwali działania Anglików brutalnym morderstwem pozbawionych jakiejkolwiek wrażliwości lekarzy brytyjskich przyrównując ich do działań niemieckich lekarzy z Auschwitz.
Chyba nikt juz nie uwierzy księżnej Kate ze Ona kocha Polaków ,mogła zrobić wiele nie zrobiła nic.
Wczoraj też Pani Agata podziękowała wszystkim którzy wspierali i modlili się za życie jej brata. Jak napisała Brat odszedł do Pana , ale walczymy z cywilizacją śmierci by nigdy nie spotkało to żadnego Człowieka.
Te ponad 100 tysięcy proaktywnych osób w mojej opinii to ogromna siłą by nie tylko arcybiskup Gadecki ostrzegał przed cywilizacja śmierci , dziś tylko zupelni Debile oblepia się serduszkami WOSP , wiedząc do czego to tak naprawdę prowadzi.
Ale też w naszych rodzinach jak napisała pewna Blogerka z lenistwa wykluczamy innych bo co my z tego będziemy mieli. A powody są czasami tak idiotyczne jak np skrytykowane sukienki lub po co Ci ślub kościelny jak jesteś niewierzący, całkiem logiczne pytanie. Moja Mama utrzymuje kontakt ze wszystkimi swoimi siostrami i bratem . A za tych co już odeszli co miesiąć się modlimy. Moje zaś siostry nie życzyly sobie kontaktów telefonicznych , więc nie widzę również potrzeby uczestniczenia w ich ostatnim pożegnaniu. One po prostu już mnie pożegnały za życia.
Niedawno na Twiterze ukazała się mapka wyksztalcenia w różnych krajach Europy , okazało się ze Polska jest w środku , ale Wielka Brytania jest na samym końcu, na samym dnie, wiele osób to zaskoczyło, do dziś Cambridge i Oxford są uznawane za najlepsze uczelnie świata.
Co wiec się stało z tymi Młodymi Brytami świetnie wykształconymi, o dużym obyciu towarzyskim , wysokim morale i wrażliwości społecznej.
W roku 2010 ukazał się w polskiej prasie artykuł, również w raczkujacym wtedy czasopismie MISS o emigracji do Kanady i Australii.
Sam również chciałem sprawdzić i na facebooku dyskutowalem na ten temat z Jackiem , Anglikiem z Chingfordu . Mówił mi ze tak , kupił sobie dom w Toronto zresztą będzie się czuł jak w Londynie bo sąsiedzi również tam wyjeżdżają. To juz nie jest Anglia stanowimy mniejszość, nawet w osiedlowym pubie juz nie jest tak jak dawniej, rodzinami juz tam się nie spotykamy. Naszego świata juz nie ma. Zrozumiesz to gdy w Polsce, większość to beda Rosjanie, Białorusyncy, Ukraińcy i Muzułmanie.
Ponieważ był to okres gdy Kopacz chciała nam tu sprowadzić Islamistów szybko to sobie wyobrazilem. A i zobaczyłem będąc w Zamościu gdzie spotkać Polaka jest teraz trudno.
Nie mowmy ze to Brytowie zabili nam Rodaka to Polacy, Rumuni, Bułgarzy z brytyjskim paszportem z Brytami nie maja oni nic wspólnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz