Anne to nie jest Polskie Imię
Applebaum to nie jest polskie nazwisko.
Za brzmiało trochę antysemicko, jakby rodem z Ziemkiewicza, mimo to że zdaje sobie sprawę z trudnej historii stosunków polsko-zydowskich , oceniam ich po owocach, zabrzmialem jak w Radio Maryja.
Na portalu Lubimy Czytać większość opinii na temat książki Anne Aplebaum, naszej rodaczki - za brzmiało sarkastycznie, obywatelstwo polskieotrzymała bowiem z rąk Prezydenta Bronisława Komorowskiego ,kolegi partyjnego jej męża Radosława Sikorskiego a także napisała książkę której dała tytuł Matka Polka i chyba wtedy po raz pierwszy blogerzy nie pozostawili na Pani Ani sluchej nitki, napisali słusznie ze żeby być Matka Polka nie wystarczy dostać po znajomości polskie obywatelstwo i napisać polską książkę kucharską. Napisali ze trzeba myśleć po polsku a Applebaum myśli po żydowski i amerykansku ale na pewno nie po polsku.
Ten wstęp był nam potrzebny by zrozumieć dlaczego Pani Anna Sikorska bo również tak jest nazywana ma potrzebę troski o TEN KRAJ i ze wzgledu na tę troskę jak nazwała to recenzentka serwisu Lubimy Czytać szczuje na siebie Polaków w nowej książce Zmierzch Demokracji.Warto wspomnieć że książkę tę polecał również Barack Obama.
Po raz pierwszy wszyscy tak jednoznacznie ocenili czym jest najnowsza książkę Pani Anny to tym bardziej dziwne ze poprzednia książkę większość przyjęła dobrze lub bardzo dobrze.
To właśnie skusilo mnie by poznać jej treść i akurat na You Tube odnalazlem fragment tej perelki z kilkoma komentarzami. Jedna z osób dopisała komentarz Super książka , szkoda tylko ze Pani co drugie zdanie kłamie.
To jeszcze bardziej mnie zainteresowało bo przecież Anne Applebaum jest cenioną dziennikarka Washington Post, wiec wysluchalem tego dość obszernego fragmentu audiobooka.
Wszystko zaczęło się od pamiętnego Sylwestra na poczatku Millenium gdy Sikorski był ministrem spraw zagranicznych w rządzie Jerzego Buzka, a wśród gości byli późniejszy antysemitą Rafał Ziemkiewicz, Anita Gargas późniejsza dziennikarka śledcza Gazety Polskiej, której koleżanką ujawniła ze co prawda Władysław Sikorski nie jest stryjem Radka za to dwóch Sikorskich służących w Armii Czerwonej było jego stryjami, Anna młoda dziewczyna, która obecnie jest znaną hejterka na twiterze, jedna dziennikarka, obecnie pracująca w reżimowej telewizji TVP oraz kilku polityków, obecnie posłów w nazistowskiej partii PIS.
Pomyślałem ze rzeczywiście Pani Anna ma jakiś problem , nie dość ze polowa ich gości sylwestrowych stoczyło się na dno, znajduje im Stryjów w Rosji to jeszcze gdy ją widzą przechodzą na drugą stronę ulicy i nie odbierają telefonów.
Znam ten bol , bo sam mam siostry które nie odbierają telefonów ale raczej z innego powodu niż Sylwester.
Dalej Pani Ania pisze ze razem z Mężem sympatyzuje chrześcijańskim - demokratom czytaj PO , rozumianych jako osób dla których ważne są wartości europejskie prawo do aborcji , tolerancja dla LGBT, z tego wzgledu ma złe zdanie o spiskowym Radiu Radio Maryja i biskupach, szczególnie biskupie Jedraszewskim , który w ogóle nie jest tolerancyjny. Dobrze wiedzieć jak niewierzący osoby rozumieją termin chrześcijaństwo.
Jednym z najciekawszych fragmentów jest opis kolegium elektorów. O tym jak wygląda system polityczny w USA do wiedziałem się na I roku prawa na przedmiocie Historia Prawa Powszechnego, nigdy jednak nie zrozumiałem po co to kolegium elektorów. Wyobrazcie sobie ze Samuel Adams i Tom Jefferson wpadli na genialny pomysł by ustrzec demokracje przed populistami, to najpierw ciemny lud głosował na elektorów , a elektorzy nie głosowali tak jak ciemny lud tylko głosowali na innego kandydata na prezydenta. I dla tego wygrał Donald Trump bo elektorzy przyklepali wybór ciemnego ludu, zawiedli i dziś trzeba wymyslec cos innego bo kolegium elektorów jest nieodpowiedzialne.
Dalej mamy jeszcze lepsze kwiatki PIS nie miał prawa zmieniać urzędników i ambasadorów, powoływać sędziów ponieważ wygrał za mała ilością głosów i dlatego złamał konstytucje.
Rozumiem ze w Stanach nie ma Trybunału Konstytucyjnego od tego jest Sad Najwyższy, w ogóle w stanach obowiązuje common law a nie statute law , dla żydówki trudno być Matka Polka , chyba ze siegnie po książki prof. Jerzego Bralczyka pozna polskie tradycje i ważne symbole.
Dalej mamy opinie nie Anny tylko jej męża Radosława czyli o populistach, niespelnionych obietnicach wyborczych o utracie autorytetu Polski na arenie miedzynarowej, trochę tak jak bym oglądał TVN, państwie korupcji i nepotyzmu.
W pełni się z tym zgadzam z Panią Applebaum z tym ze to okres rządów Tuska, trudno się zgodzić nawet z tym ze PIS przegrał przez nieudolna Panią Kopacz, choć fakt ze pomogło to PISowi wygrać, ale decydujące znaczenie miał właśnie obietnica zmian w sądownictwie, ludzie nie chcieli odsiadywac wyroków za cos czego nie zrobili i programy społeczne, oraz klarowności w strefie biznesu.
A kolejne wygrane wybory to skutek spełnienia większości obietnic i obawa przed dzicza LGBT oraz traktowaniem Państwa Polskiego jako lupu.
Ostatnim punktem który chce z tej książki poruszyć jest postulat kultury dyskursu publicznego. Temat istotny ale jest to właśnie spadek po komunie, dopiero dziś uczy się dzieci i młodzież dyskusji na ważne tematy ucząc ze łatwiej wygrać dyskusje szacunkiem do drugiej strony niż wulgaryzmami które chyba przekonuje jedynie wspominany czarny lud. Ludzie pamiętają słowa Pana Radka : Jeszcze jedno zwycięstwo i dorzniemy watahę.
Myślę że Autorka powinna się zastanowić nad dwiema rzeczami, dlaczego większość Polaków uważa że to szczujnia i czy naprawdę znajomi przechodzący na drugą stronę lub mówiący przez telefon że nie ma o czym rozmawiać , nie mają istotnych powodów by tę znajomość kontynuować. Ta książka nie sprzyja porozuminiu , wręcz przeciwnie.
Jednak książka ma pewną wartość, polecam zresztą audiobook jesli wytrzymasz ten stek kłamstw i zachowasz kontrole emocjonalną to jak mówi ks Pawlukiewicz : inni mogą się z Tobą nie zgadzać, ale jesteś gość i masz klasę i drugi ważny powód uzmysławia prawdziwym bloggerom, pomijam tych którzy wychwalą wzystko byle zainkasować kasę, chodzi mi o bloggerów znających misję swojego bloga, viblogger i youtuber Dawid Mysior , ktorzy czują misję wyjaśniania technik manipulacyjnych, rozwój osobisty nie może się dokonywać jesli dajemy się nabić w bambuko. Jestem przekonany że Pani Anna nie miała ani chęci ani czasu na zapoznanie się choć z najważniejszymi orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, a że PIS nie przestrzega konstytucji to może powiedzieć nawet Przedszkolak, ale niekoniecznie musi być to prawda. Od autorek książek literatury faktu wymaga się mocnych argumentów a nie pomówień,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz