Jeszcze wczoraj zwróciłem uwagę na to w komentarzu do wpisu Agi Siewierniuk , portal Dzień Dobry Białystok że poziom debaty publicznej w Polsce jest na bardzo niskim poziomie.
Ma na to wpływ przede wszystkim poziom wypowiedzi Polityków i Celebrytów jak i manifestacje Strajku Kobiet, Obywateli RP, Antyszczepionkowcow czy portali takich jak Sok z Buraka.
Więc z jednej strony chcemy aby młodzież i dzieci mieli kontrolę emocjonalną, potrafili budować relacje, mieli zdolności negocjacyjne i potrafili się sami motywowac w osiąganiu życiowych celów.
Jest to głupie bo z książek Adele Faber wiemy ze najwięcej nie uczymy się z ksiazek lecz właśnie od Rodziców , niedawno przy omawianiu ważnego raportu o samokształceniu naszych pociech padł mocny argument ze jeszcze przed przyjściem na świat w znacznej mierze są one kalką rodziców. Kryminalistycy zastanawiają się co zrobić by ta kalkę zmienić, by Dzieci nie byli tacy jak matka lub Ojciec, bo jeśli Rodzice byli patologia lub co jeszcze gorzej psychopatami, to nie rokuje to dobrze dla Dzieci.
Bryan Tracy mówił ze mimo ze empatia jest w pewien sposób dziedziczna to jej deficyt możemy uzupełnić poprzez dobrą literaturę, kursy i codzienny trening.
Należy jednak sobie zadać dwa pytania czy również dotyczy osób których ciało migdałowate znajdujące sie w mózgu jest dziedzicznie upośledzone i czy pracować nad empatia psychopaty który nie jest przestępcą. Dziś wiemy ze psychopatami byli John Kennedy i Bill Clinton, nie byli oni przestępcami a ludźmi którzy wykorzystywali swoje cechy psychopatyczne do osiągnięcia sukcesu. Istnieje jednak pytanie , czy ich relacje z innymi ludźmi były konfliktowe czy przyjazne.
Kevin Dutton w książce Mądrość psychopatów stara się odpowiedzieć czym różnią się psychopaci sukcesu od psychopatów morderców, czy to ta sama kategoria ludzi czy jest coś co ich różni.
Często jesteśmy dumni z Rodziców ale nie chcielibyśmy prowadzić życia podobnego do nich, Adele Faber w książce Jak mowic do nastolatków opisuje spotkanie z grupa Rodziców, początkowo wszystko idzie zgodnie z planem , maski założone dokładnie tak jak Minister Zdrowia przykazał do momentu gdy John Dobry Dzieciak puścił farbę i powiedział : Ojciec nigdy mnie nie krytykował przy Kolegach , najgorzej było gdy zostawalismy sami i wtedy się zaczynało. John otworzył tamę i zdjęcie masek, ludzie zaczynali opowiadać czego nie znosili u swoich rodziców. Dlaczego dorosłe osoby, Rodzice nastolatków bali się powiedzieć prawdę, dopiero otwarcie Johna Dobry Dzieciak spowodowało lawinę .
Miałem wtedy dwadzieścia kilka lat a ponieważ pracowałem wtedy na PKP , wykorzystywałem to i prawie co drugi weekend byłem w Gdańsku, Bydgoszczy, Lodzi lub Warszawie. Chodzilem z Dziewczynami z tych miejscowości, kupowalem książki, chodzilismy do kawiarni lub na taniec. Czasem trafiał się rarytas Dziewczyny z Międzyzdroje, Ustki, Mikołajek, Szklarskiej , ale na takie wyjazdy pisalem się tylko latem. Co roku tez w wakacje wybieralem się na kilka dni do Milicza.
By się dobrze prezentować kupowalem w sklepie od Anii do Zdzisia torbę taka na laptopa, siedziała tam puszysta Kobieta która raczej zniechecala klientów niż ich przyciągała. Pamiętam jak raz chciałem kupić torbę na wyjazd a Ona była wściekła, piana na ustach ze ja chce jakąś inną, powiedziała mi albo ta albo żadna. Wytlumaczylem jej ze to ja tu jestem klientem. Czasami w kącie siedziała Młoda Dziewczynka, potem dowiedzialem się ze to Dziewczyna Modesta , więcej o nich w książce Pan Szczepkowski .
Parę razy mnie obsługiwała i zapamietalem ja jako bardzo mila osobę, mam dla Was pytanie bo ja znam odpowiedz czy pozostanie miła osoba czy raczej zacznie przypominać swoja Mamę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz