poniedziałek, 20 grudnia 2021

Cuda Donalda Tuska na Boże Narodzenie

 Napady lęku Virginii świadczyły o tym, że zaczyna podawać w
wątpliwość sięgające czasów dzieciństwa przekonanie, iż osoby
występujące w roli autorytetów mają zawsze rację. Wyznała mi:
„Jeśli ktoś okazywał niezadowolenie względem mojej osoby – a
zwłaszcza jeśli był to mężczyzna – czułam się przerażona i
automatycznie zakładałam, że to on ma rację, a nie ja”. Teraz
umiała jednak lepiej ocenić charakter relacji łączącej ją z
Brianem: „Stawiałam go na piedestale, jak gdyby był jakimś
bogiem. On w ogóle o mnie nie dba, a jednak pozwalam mu
decydować o moim dobrym lub złym samopoczuciu. Zawsze
bardzo się przejmowałam jego opinią, ale teraz stałam się nieco
bardziej samowystarczalna. Czuję się tak, jak gdybym dopiero
uczyła się być odrębną jednostką”.

 Bez wybudzającego ją ze snu alarmu w postaci napadów paniki
Virginia być może dalej podporządkowywałaby się po prostu
życzeniom innych osób, żyjąc w oparach lęku podważającego jej
własną wartość. Jej napady paniki zapoczątkowały jednak nową
świadomość, dzięki której nie musiała już dłużej akceptować
narracji o męskiej nieomylności, jaką jej wpajano, gdy była
dzieckiem – narracji, która podważała jej poczucie własnej
wartości w czasie, gdy była już dorosłą kobietą. Jej pozorna
tożsamość, stawiająca ją w pozycji słabej i zdezorientowanej
małej dziewczynki, rozpadła się, gdy zdała sobie sprawę, że
może zdecydować, czy chce nadal utrzymywać kontakty z
Brianem. W końcu uświadomiła sobie, jakie naprawdę żywi
uczucia wobec ojca i brata, którzy wspólnymi siłami uczynili ją
najmniej ważnym członkiem rodziny. Zły urok został przełamany.

Lindsay Gibson - Dorosłe Dzieci, niedojrzałych emocjonalnie Rodziców, Historia Virginii

 

To że w Boże Narodzenie książki religijne konkurują z książką Wybór , szczególnie mnie nie dziwi jak również jej lamenty nad rozlanym mlekiem. Zmierzch demokracji słuchałem bo miałem ją w wersji audiobooka, jacy to wstrętni są Rafał Ziemkiewicz i inni prawicowi publicyści którzy opuścili Radusia i zapomnieli jak ich kiedyś przygarneli pewnego sylwestra w swoim Pałacu. Wysłuchałem tego audiobooka i pomyślałem sobie jak można tak się zeszmacić. 

Anne Applebaum straciła swoją pozorną tożsamość, rzetelnej publicystki, już w tamtej książce widać nienawiść do Jarosława Kaczyńskiego, całej formacji z nim związanej ale również Polaków którzy zaufali Prawa i Sprawiedliwość i widzą Donalda Tuska raczej jako kogoś kto opowiada dobre anegdoty a już na pewno nie kogoś komu powierzy odpowiedzialność za Polskę.  

Najbardziej śmieszy mnie poniższy fragment :

Zatem nie może być tak, że jeden kraj unijny bezkarnie upolitycznia swój wymiar sprawiedliwości i doprowadza do tego, że sądy służą ochronie partii rządzącej i prześladowania opozycji. Inne kraje unijne tracą wtedy zaufanie do wyroków tych sądów - zarówno w kwestiach biznesowych, politycznych jak i praw człowieka. A kraj, którego sądom nie można ufać, który nie wykonuje prawa europejskiego, nie może być członkiem Unii. 

W tym sensie Polska stała się najsłabszym ogniwem zjednoczonej Europy. Orban był ostrożniejszy. Jego napaść na sądy była stopniowa, nie tak kompletna ale i nie tak chaotyczna jak w Polsce. Dlatego prawdopodobieństwo wykluczenia Polski z Unii, gwałtownej utraty prawa do swobody wymiany gospodarczej, pozbawienia Polaków prawa do przemieszczania się, zapaść inwestycji zagranicznych jest znacznie większe, niż nam się wydaje. A wywołany wyrzuceniem z Unii kryzys ekonomiczny nie byłby jeszcze najtragiczniejszą konsekwencją. Najgorszy byłby kryzys moralny i polityczny. Czy Polacy już nie są Europejczykami , czy nie jesteśmy już częścią Europy ? Czy nie jesteśmy już częścią tego wielkiego systemu wymiany ? Wyrzucenie z Unii natychmiast zmieniłoby perspektywę, sposób, w jaki Polacy myślą o sobie i o swoim kraju. I równie szybko zmieniłoby sposób, w jaki reszta Europy myśli o Polsce. Polska stałaby się pariasem, który zawiódł - pierwszym krajem wydalonym z UE. 

Przeanalizujmy ten tekst bzdur, żydowskiej manipulantki. Po pierwsze sądy partyjne to domena Platformy Obywatelskiej , wszyscy pamiętamy wypowiedź Jana Rulewskiego że PO miało w swoich ludzi w sądach,  jak i nagranie Sławomira Neumanna o bezkarności członków partii dopóki są w Platformie Obywatelskiej. 

 


 

 

Trudno nie wspomnieć sprawy Tomka Komendy , nie będę tu przytaczał szczegółów, chcę tylko przytoczyć wypowiedź sędziego który tłumaczył się że tylko przejrzał akta. Reforma sprawiedliwości jest konieczna dla bezpieczeństwa obywateli, pamiętamy bowiem również aferę Amber Gold, gdzie Platforma oskubała Polaków ich nawet bez skarpetek. 

Kolejny argument Anny Applebaum również jest wzięty z Księżyca, większość Polaków nie ma kompleksu Europy, ja sam za Europejczyków uznaję tych co znają języki innych Narodów europejskich  angielski, niemiecki, hiszpański, francuski choćby w stopniu umożliwiającym swobodną konwersacje . O tym że Polacy nie bardzo dbają by być Europejczykami świadczy raport OECD w sprawie edukacji. O ile w latach dziewięćdziesiątych był prawdziwy boom na naukę języków to dziś wiele innych krajów wyprzedziło Nas w tym względzie.  

 Nie sądzę też żeby Polska mogła być wyrzucona z Unii Europejskiej, Polscy pracownicy są bardzo cenieni w krajach zachodnich wystarczy zobaczyć na Niemcy, brak pracowników do zbierania szparagów, ze względu na powrót do Ojczyzny kierowców, zastąpienie Polaków Imigrantami , których część wykorzystała to do spektakularnych i krwawych zamachów. 

Co łaczy Donalda Tuska, Anne Applebaum i Briana, alrernatywna rzeczywistość która ma doprowadzić do paniki polskiego społeczeństwa i powrotu rządów Platformy.

Jak to jest Pani Applebaum że tam gdzie Donald Tusk tam jest korupcja ? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz