środa, 26 października 2022

Z tymi Uczuciami Was zostawiam

 Wczorajsze doniesienia o ataku i agresji młodego 20- letniego Człowieka na siedzibę przy PIS przy Nowogrodzkiej specjalnie nie zdziwiło mnie, jako  uważnego obserwatora życia społecznego. 


 

Od powrotu Donalda Tuska z Brukseli , wypowiedzi lidera PO nabierały coraz większej furii i nienawiści. Najlepiej to widać było to w zachowaniu Pani Bawołek chroniąca Tuska przed trudnymi pytaniami, wiedząc kim jest Mąż Pani Doroty Bawołek byłbym szczególnie ostrożny by nie być posadzony o brak obiektywizmu lub osobistą sympatię do Mr. Tuska.

 


Wokół widać ten podział na prawicę i przejrzystość w życiu publicznym oraz liberalna lewicę łapówki, prezenty, układy, znajomości.To w tych ludziach z czasów PRL pozostało i trzeba pokoleń by ten nawyk z narodu wyplewić.

Zauważmy że dziś jesteśmy jedynym Narodem w Europie , gdzie w pubach ze względu na różnice światopoglądowe Polacy nie mogą razem obejrzeć meczu Reprezentacji Polski.

Ale różnic jest więcej tak zwani Europejczycy kochają LGBT, wstydzą się za Polskę i nie znają języków, mówię o znajomości na poziomie komunikatywnym.

Zawsze jak pamiętam ja wracałem z dworca na piechotę, po Siostrę Tata wyjeżdżał - autem, takie były początki. 

Być może to że poinformowalem Mamę że na Orlu odbywają się alkoholowe libacje były tego powodem. Ale dla mnie było istotniejsze by Ojciec się znowu nie stoczył i nie skończył jak jego koledzy. 

W kolejnych latach byłem coraz bardziej przez Siostry i Szwagrów izolowany co pogłębiło moja samotność do czasu poznania Radka i Gosii, którzy uświadomili mnie że robią to z premedytacją aby mnie upokorzyć. Szczególnie opinia Gosii ,doktora po  psychologi społecznej miało dla mnie duże znaczenie.

Ojciec docenił mnie w czasie choroby , często później jako opiekun otrzymywałem podziękowania podopiecznych i ich Rodzin, ale nigdy nie były one dla mnie tak ważne jak słowa Taty.

W końcówce lat 90- ch red. Monika Olejnik prowadziła audycje w Trójce , a jej gosciami byli Jacek Kaczmarski, Andrzej Seweryn i Aleksander Smolar. W pewnym momencie Jacek Kaczmarski powiedział że o to walczyliśmy by każdy mógł mieszkać w dowolnym zakątku świata i stamtąd dawał dla Ojczyzny wszystko co najlepsze, dobitnymi tego przykładami byli Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki czy Henryk Sienkiewicz.

Od roku 2009 mieszkam ponownie w Polsce i mam bardzo bliski kontakt z szeroką rzeszą naszych rodaków. Zdaję sobie sprawę, że wielu z Was nie zgodzi się z moją percepcją, ale – mimo pewnych niedostatków infrastrukturalnych – postrzegam Polskę jako dość fajny kraj, w którym mieszka sporo inteligentnych i sympatycznych ludzi. Dotyczy to szczególnie młodszego pokolenia, choć nie tylko.

Tym bardziej ciągle zaskakuje mnie to, jak niewiele osób wokół mnie ma uśmiech na twarzy, z jak niewielu twarzy przebija radość życia. Widzę to nawet teraz w Międzyzdrojach – w środku wakacji i przy naprawdę dobrej pogodzie!

Ten brak uśmiechu na ustach ludzi  mieszkających w Polsce, rzuca się z łatwością ludziom którzy choćby kilka miesięcy spędzili mieszkając i pracując w Anglii czy Holandii ale również w Niemczech.



Nie przeczę że decyzja o życiu zagranicą z Kasią był spowodowany w pewnej mierze z mojej strony z izolacji Rodzinnej ale jeszcze bardziej wypchali mnie z kraju ich ponuractwo i cały czas ta mania wywyższania się mimo kiepskiej wiedzy i dowalenia innym, zamiast cieszenia się miła pogawędka.

Pewnie że nie mówię że za jakiś czas może wrócimy do Polski ale na pewno nie potrzebne nam do towarzystwo te Ponuractwo i Nieuki. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz