Wszyscy chcemy, by młodzi mężczyźni byli szczęśliwi, twórczy, energiczni i życzliwi. Chcemy, by nasi chłopcy wyrośli na dorosłych, którzy troszczą się o innych i pomagają rozwiązywać problemy dwudziestego pierwszego wieku. Ale na razie wystarczy nam, jeśli pozmywają naczynia i posprzątają swój pokój!
Steve Biddulph - Wychowanie chłopców
Problemem zainteresowałem się po wysłuchaniu konferencji Kobiety i problem relacji. Autor, będący terapeuta, nawiązywał do Zimbardo i ks. Pawlukiewicza że przez ponad 1000 lat Patriarchat świetnie się sprawdzał , do czasów rewolucji przemysłowej, potem przyszły I i II wojna światowa i wiele Rodzin pozostała bez Ojca, więc rolę ojca przejęły Kobiety.
Po okresie komunizmu w Polsce, w szkole, eleminowani byli nauczyciele, jak pisze autor doszło do tego że uczniowie po wyjściu ze szkoły , podobnie jak z wyjściem do szkoły podwozi uczniów Mamusia, biedne jest dziecko które nie ma prawa wyrażać swoje myśli, Dzieci nie mają prawa do niezależności, kiedy więc mają się nauczyć samodzielności.
Dziś właściwie nie ma mężczyzn którzy odważyli by się sprzeciwić , nie chodzi właśnie o agresję czy krzyk ale spokojnie powiedzenie spokojnie mam inne zdanie.
Niektórym trudno przyjąć że męski punkt widzenia jest światu również potrzebny. Autor wskazuje że tym co różni Chłopców od Dziewczynek jest testosteron który zmusza chłopców do działania Al Capone wykorzystał go do tworzenia mafii, Adolf Hitler do stworzenia ideologii która zamieniła ludzi w potwory, Andrew Carnegie stworzył wzór nowoczesnej firmy sukcesu.
Od czego zależy jak testosteron wykorzystują poszczególni ludzie, jak twierdzi Steve od trzech etapów, pierwszy to etap opieki Matki , chłopiec zyskuje zaufanie do ludzi i potrzebę miłości, etap ten trwa do 6 roku życia. Następny okres należy do Taty , trwa do 13 roku życia, jeśli Ojciec poświęca Synowi dużo czasu i uczy go wielu rzeczy w tym majsterkowania i rozmowach o seksie i dziewczynach, może być to okres bardzo budujący, trzecim ostatnim etapem jest mentor , ja miałem trzech mentorów pierwszym z nich był Piotr który nauczył mnie bronić się i aktywnego życia na imprezach, potem był Zych kolega ze szkoły imponował mi spokojem i poczuciem humoru ostatnim był profesor prawa Eryk Wojciechowski w walce o pracę w prestiżowej kancelarii z Las Vegas pokonał ponad 2000 prymusów prawa z całego świata.
Stanisław Janicki mówił nie tak dawno Wtylewizji że najczęściej widząc osoby które osiągnęli cele do których sami zmierzamy albo to nas mobilizuje do pójścia ich śladem albo posługujemy się manipulacją byumniejszyc ich sukcesy i cieszymy się że nie jesteśmy jak ów lider sami bawiąc się w dyrektorów choć wiemy że nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Mówiąc 100 słów w obcym języku nie stajemy się jeszcze jego znawcą.
Manipulacja psychologiczna, psychomanipulacja to rodzaj wpływu społecznego, którego celem jest zmiana zachowania lub postrzegania osoby lub grupy ludzi za pomocą pośrednich, podstępnych, pokrętnych metod. Manipulacja z reguły odbywa się kosztem zmanipulowanego bez jego świadomości i/lub zgody.
Skuteczność manipulacji ludźmi zależy od wielu czynników, jednak kluczowe zdają się być bezwzględność manipulującego i podatność ofiary na atak. Im agresor bezwzględniejszy, tym bardziej skłonny będzie do podstępnego wykorzystania słabości ofiary, np. jej zależności emocjonalnej, finansowej lub trudnej sytuacji bytowej. Ofiara z kolei, im bardziej nieświadoma intencji agresora, z tym większą łatwością wpadnie w sidła nawet nie zdając sobie sprawy z bycia zmanipulowaną.
Aby skutecznie bronić się przed manipulacją, należy nie tylko ćwiczyć myślenie krytyczne, ale również znać najpowszechniejsze techniki manipulacji w celu ich skutecznego rozpoznawania i neutralizacji.
Wybrane techniki manipulacji psychologicznej
Kłamstwo – manipulacja sama w sobie nie musi być kłamstwem sensu stricto i można powiedzieć, że rzadko w istocie jest. Gdyby było inaczej, wyraz ‘manipulacja’ nie byłby nikomu potrzebny. Kłamstwo może być jednak bardzo potężną techniką wywierania wpływ na ludzi, ponieważ bardzo ciężko jest złapać kogoś na gorącym uczynku póki nie jest za późno.
Zaprzeczenie lub udawanie niewinności – zaprzeczenie, że zrobiło się coś złego pomimo oczywistych dowodów zbrodni lub zgrywanie świętoszka w sytuacji wątpliwości, np. przez robienie zaskoczonej miny, aby zmylić ofiarę i wzbudzić w niej wątpliwości względem własnego osądu. Pochodną powyższych może być również udawanie niezrozumienia lub nieznajomości opisanej przez ofiarę sytuacji lub problemu. Manipulant może wówczas zgrywać głupiego, np. „Ale jak to? Pierwsze słyszę!”.
Racjonalizacja – wymówka wyjaśniająca niestosowne zachowanie przy wykorzystaniu pozornie rozumowych argumentów, np.: „Gdybym tego nie zrobił, to mogłoby się stać coś gorszego”.
Umniejszenie – twierdzenie, że niestosowne zachowanie nie jest tak szkodliwe, jak ktoś twierdzi, np.: „To tylko żart”, „Jesteś przewrażliwiony”).
Wybiórczość – odmawianie przyjęcia do wiadomości informacji niezgodnych z agendą manipulatora, np.: „Nie chcę tego słyszeć!”, „Nie interesuje mnie to!”. Technika ta jest szczególnie skuteczna, jeśli jest stosowana przez osobę o wyższej pozycji w hierarchii dominacji (np. klienta biznesowego, szefa, rodzica) ponieważ ofiara nie będzie mieć wystarczająco silnej pozycji do podważenia stanowiska manipulanta.
Odwracanie uwagi – unikanie odpowiedzi na pytanie przez zmienianie tematu, odbijanie piłeczki, podnoszenie problemów zastępczych, etc. „Porozmawiajmy lepiej o tym, dlaczego nie odrobiłeś wczoraj zadania domowego”, „A Pan redaktor pomaga biednym?” (odpowiedź na pytanie: jak rząd pomaga potrzebującym).
Unikanie – udzielanie niejasnych odpowiedzi, szczególnie na pytania tak/nie, np. „- Znów piłeś?” / „ – Lemoniadę. Pierwszy raz” lub „- To zależy, co rozumiesz przez ‘znów’”.
Zastraszanie – stawianie rozmówcy w pozycji obronnej przez zastosowanie pośrednich lub bezpośrednich gróźb, epatowanie udawanym gniewem, szantaż. Celem manipulanta może być np. zmuszenie ofiary do rezygnacji z dociekania prawdy, aby uniknąć otwartej konfrontacji.
Wzbudzanie poczucia winy, np.: „Nie potrafisz się wczuć w moją sytuację, bo pochodzisz z bogatej rodziny”, „Nie interesuje mnie Twoje zdanie, bo jesteś uprzywilejowanym białym mężczyzną z Europy, którego przodkowie mają na rękach krew milionów ludzi z innych kontynentów”.
Wzbudzanie wstydu – obliczone na spowodowanie strachu i wątpliwości u ofiary w celu zmuszenia jej do ustąpienia i ulegnięcia agresorowi. Wstyd wzbudzić można na wiele sposobów, począwszy od subtelnych spojrzeń czy nieprzyjemnego tonu głosu, a skończywszy na wymownym milczeniu lub ostrym sarkazmie.
Szczucie ofiary – polega na przypisywaniu częściowej lub całkowitej winy ofierze zdarzenia, co jest szczególnie widoczne wśród ofiar gwałtu obwinianych za podsycanie gwałcicieli do karygodnego aktu makijażem, ubraniem czy spojrzeniami, np. „Gdybyś się nie ubrała jak ladacznica, to by tego nie zrobił”.
Udawanie ofiary – wzbudzanie litości, żalu, współczucia przez malowanie nieprawdziwego obrazu siebie jako ofiary okoliczności lub zdarzeń, np. mężczyzna, który po utracie pracy próbuje użalaniem się nad sobą wymusić na partnerce usłużność lub ustępliwość.
Służalczość – realizowanie własnych interesów przez udawanie, że służy się „wyższej sprawie”, autorytetowi lub „jedynie wykonuje się polecenia”.
Uwodzenie – wykorzystanie wdzięku osobistego, pochwał lub pochlebstw do zbudowania zaufania wobec drugiej osoby lub grupy osób, dzięki czemu ofiara manipulacji opuszcza gardę i jest bardziej łatwowierna lub spolegliwa. Technika ta jest szczególnie powszechna wśród polityków, którzy przed wyborami przyjeżdżają do poszczególnych województw, stanów, miejscowości i rozpoczynając przemowy do lokalnych wyborców najpierw nawiązują do jakiejś charakterystycznej cechy obszaru, np. odwiedzając Śląsk można wspomnieć coś o „bohaterstwie górników” mierzących się każdego dnia z trudami i niebezpieczeństwami kopalnianego życia. Oczywiście nie zawsze podobne nawiązania muszą być równoznaczne z manipulacją, co nie zmienia faktu, że słysząc pochlebstwo należy przed jego przyjęciem powiedzieć „sprawdzam”.
Projekcja winy – polega na subtelnym (chociaż nie zawsze) przenoszeniu swojego sposobu myślenia, motywów na inną osobę, aby postawić ją w złym świetle, przypisać jej winę za występki manipulanta. Osobie manipulującej zależy szczególnie mocno, aby ofiara przyjęła niesłuszną winę za swoje dobre, zdrowe lub przynajmniej neutralne wybory, które w mniemaniu osoby manipulującej wpłynęły na zły, szkodliwy wybór osoby manipulującej. „Gdybyś mnie wspierał, to bym tego nie zrobiła”.
Czynniki zwiększające podatność na manipulacje[ii]
Niedojrzałość i naiwność (emocjonalna, intelektualna) – powodują, że ofiara manipulacji daje się nabrać na przekoloryzowane nagłówki w gazetach lub stwierdzenia innych osób, np. tak jak dziecku można wmówić, że w szafie jest potwór, tak dorosłemu można wmówić, że potwór jest w innej osobie. I o ile w każdym z nas jest jakiś potwór, to spisywanie drugiej osoby na straty, bo inny delikwent tak twierdzi, nie jest szczytem rozsądku.
Uprzedzenie – osoby uprzedzone do przedstawicieli innego narodu, grupy etnicznej, zawodu, partii politycznej, etc., mają skłonność do bezkrytycznego przyjmowania na wiarę informacji skierowanych przeciwko grupom będącym przedmiotem uprzedzenia. W Polsce wystarczy nie lubić PiS-u lub PO, aby dać się nabrać na każdą, nawet najbzdurniejszą hipotezę wymierzoną przeciwko którejkolwiek z partii, czego dobitnym przykładem są prześmiewcze memy z Sashą Grey (amerykańską gwiazdą porno) w roli córki nepotyzującego polityka PiS udostępniane na Facebooku przez zwolenników PO, Nowoczesnej. W podobny sposób można wykorzystać uprzedzenia wobec imigrantów, Rosjan, Angeli Merkel czy Donalda Tuska. Kluczowym celem manipulacji jest sprowadzenie dyskusji do emocjonalnej przepychanki, w której rzeczowe argumenty nie mają prawa bytu, bo przecież wrogowie naszego dobrego samopoczucia zawsze kłamią.
Impulsywność – podejmowanie pochopnych decyzji pod wpływem emocji to bardzo częsta przypadłość osób nie posiadających zbyt wysoko rozwiniętej samokontroli. Marketerzy chętnie wykorzystują impulsywność konsumentów do sprzedania im produktu pod wpływem chwili.
Altruizm – szczególnie naiwny altruizm, może być wykorzystywany przez podejrzane organizacje charytatywne do gromadzenia środków finansowych pod pretekstem pomocy potrzebującym. Świetnym przykładem są kampanie “humanitarne” na rzecz pomocy uchodźcom podczas bombardowania Aleppo pod koniec 2016 roku.
Mała pewność siebie – powoduje, że chętnie oddajemy wodze nad swoimi decyzjami osobom pewnym siebie zawierzając im swoje dobro.
Nadmierna sumienność – osoby o (zbyt) wysokiej sumienności (Wielka Piątka – PMO), czyli takie, które mają wyrzuty sumienia, gdy np. nie zrobią w ciągu dnia tego, co sobie zaplanowały, mogą być podatne na manipulacje wykorzystujące ich wewnętrzne poczucie obowiązku względem czegoś lub kogoś.
Samotność – poczucie samotności nierzadko wzbudza permanentne uczucie rozpaczliwej desperacji znalezienia drugiej połówki, co zaburza zdrowy osąd i wtrąca samotną osobę w sidła partnerów wątpliwej „jakości”, tyranów, psychopatów. Odpowiednio wyrachowany delikwent lub delikwentka (tak, tak) nie omieszka wykorzystać desperacji drugiej osoby do realizacji własnych celów. Czasem wystarczy ładnie spojrzeć na osamotnioną osobę, aby ta zatraciła resztki samokontroli i wpadła w wir autodestrukcyjnego zakochania.
Zmęczenie – zaburzenia poznawcze wynikające z przemęczenia fizycznego u młodych czy po prostu podeszłego wieku u seniorów (popularna metoda „na wnuczka” lub „na policjanta”). Jest to chociażby jeden z powodów, dla których warto uprawiać sport.
Motywy manipulantów
Motywy manipulatorów są różnorakie, ale większość z nich można sprowadzić do potrzeby zysku i/lub kontroli (czyli zysku). Media manipulują, ponieważ mają z tego odpowiedni przychód lub korzystają na tym grupy wpływu stojące za poszczególnymi mediami (politycy, światowy biznes). Politycy manipulują, aby utrzymać się przy władzy. Producenci manipulują reklamą, aby więcej sprzedawać i wyprzedzić konkurencję. Dorośli manipulują, aby utrzymać się w pracy, zatrzymać przy sobie partnera/partnerkę, ukryć własne kompleksy. Młodzież manipuluje, aby zrobić wrażenie na rówieśnikach. Dzieci manipulują (tak, zupełnie świadomie!), aby dostać cukierka, a naiwni rodzice cukierka dają ucząc dzieci, że manipulacja popłaca. I tak dalej.
Zatem w razie wątpliwości, czy manipulację można moralnie uzasadnić, proponuję refleksję nad poniższymi zdaniami:
Cel nie uświęca środków.
Nie czyń bliźniemu, co Tobie niemiłe.
Prawda wyzwala.
Zbliża się święto wszystkich świętych warto pamiętać ze poznanie dobrze Dekalogu i postępowanie zgodnie z nim da Ci 10 razy więcej korzyści niż odwiedzanie wszystkich Skarbów tego świata. Nie każdy musi sięgać po kilkuset stronnicowy przewodnik katolicki DEKALOG, autorstwa kś. Piotra Glassa , ale powinien wiedzieć do czego się zobowiązał wobec Boga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz