wtorek, 5 marca 2024

Edukacja i Wartosci XXI Wieku. Biskupi kontra Nowacka

Nie przyjechaliście na Jasną Górę, by się tutaj zabezpieczyć na czekający was czas matur. Przed wami nie są przecież szare dni, ale wasze dążenia i marzenia, które macie w sobie i które warto podjąć. Warto o nie zawalczyć. Warto z nimi iść do Jezusa. Warto o nich też powiedzieć dziś Jego Matce, naszej Matce, bo Ona jest Matką Jezusa, Matką Kościoła, Matką nas wszystkich. Warto Jej to wszystko zawierzyć, jak dziś tutaj, na Jasnej Górze, to czynimy.

Wojciech Polak, Prymas Polski na Jasnej Górze do Maturzystów 2024

Czy te słowa nie przypominają wam pamiętnych słów św. Jana Pawła II który mówił : 

Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje „Westerplatte”. Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można „zdezerterować”. Wreszcie — jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba „utrzymać” i „obronić”, tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie. Tak, obronić — dla siebie i dla innych.

Jakże to odmienna koncepcja , od koncepcji którą proponuje uczniom lewacka Minister Edukacji Barbara Nowacka,  która w rzeczywistości wzywa Młodzież by zdezerterować, by nie odrabiali lekcji, bo szkoła i tak nie da im dobrej pracy, chyba że Polacy wybiorą ich do Parlamentu.



Les Brown , którego słuchają wszyscy którzy szukają  mocnych motywacji dla siebie lub pragną się nauczyć zmotywować innych mówi że bez dążenia do celu nie ma prawdziwego życia lecz wegetacji , życia pozbawionego sensu. Tymczasem w rzeczywistości Nowacka namawiając Dzieci do nieodrabiania lekcji właśnie pozbawia ich życia z sensem. Przewidział to Święty Jan Paweł II mówiąc: Wymagajcie od siebie nawet wtedy gdyby inni nie wymagali. 

W czasie nawiedzenia kościoła św. Stanisława we Włocławku Matki Boskiej Jasnogórskiej, włocławski biskup Wiesław Merling powiedział że ukończył trzy uczelnie ale żaden  z jego profesorów nie używał przekleństw, ja za czasów swoich studiów prawniczych że wyjątkowo zdarzali nam się profesorowie którzy klnęli , ale cieszyli się dużo mniejszym szacunkiem od tych którzy świecili swoją postawą jako prawnicy godni szacunku. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz