Miedzy opieka a kontrolą

Między opieką a kontrolą – kilka słów z serca


To dobrze, że mamy w tej rodzinie taki podział. Jedni są od płacenia, drudzy – od roboty. A my z Asią? My jesteśmy od myślenia - te słowa Pseudoopiekunki zapamiętam zapewne do końca życia, podobnie jak egzamin z Prawa Pracy w wymiętym garniturze zdanym na czwórkę.



 Tyle tylko, że myślenie w tej układance chyba najmniej się liczy. Szczególnie, gdy dla niektórych nawet zakupy w aptece robione przez Nas to problem.


Wydaje się, że to nie była przypadkowa decyzja – żeby akurat Ona, ta „Lafirynda z Wiochy”, miała robić zakupy. Jakby to miało nam coś udowodnić. Może to, że jesteśmy – w Waszych oczach – niepełnosprawni umysłowo?


A więc pozwól, że zapytam wprost:

Kiedy ostatnio miałaś w ręku książkę do nauki angielskiego, o relacjach czy empatii?

Nie, nie chodzi mi o kolejną technikę "kopiuj-wklej", tylko o realną refleksję nad tym, jak wygląda prawdziwy kontakt z drugim człowiekiem.


Pamiętam tę pielęgniarkę. Widać było, że wie co robi. Jej opatrunki miały klasę. Pani G też początkowo się starała. Nie miałem zastrzeżeń – aż do momentu, gdy przekazałem jej uwagi Pielęgniarki: że te opatrunki są zbyt mocno zaciskane. 

Co się wtedy wydarzyło? Pielęgnacja zamieniła się w misję krytykowania naszej opieki. Zmiana opatrunków zeszła na dalszy plan – wystarczało „poprawianie”. Ale przecież to Wy jesteśmy od myślenia, nie od czynów, prawda?


A jeśli jeszcze dodasz do tego, że mówiłaś jej, że to Ty jej płacisz... to nie dziwne, że czuła się zobowiązana informować Cię o wszystkim. Nawet o tym, czego nie było.


I tak się zastanawiam: czy chodziło Ci naprawdę o fachową opiekę nad Mamą, czy raczej o dowartościowanie siebie i poniżenie Nas? Bo jeśli przyjrzeć się temu, co się wydarzyło – to niestety wygląda na to, że to drugie się udało.

Nie oczekujemy przeprosin, natomiast chcemy byś już Nam nie dziękowała, te podziękowania są fałszywe, jak wszystko w Twoim życiu. 


Nie jest łatwo mówić to wszystko na głos. Ale może właśnie dlatego trzeba to powiedzieć. Dla jasności. Dla prawdy. Dla Mamy.


Chcesz, żebym dopisał zakończenie z wezwaniem do refleksji lub zmiany postawy?



Komentarze