środa, 5 sierpnia 2020

Dojrzałość, Egoizm i Środowisko

Dojrzałość, Egoizm i Środowisko



Wyobraźcie sobie Faceta który trzy razy w tygodniu spotyka się z innym gościem w pubie by się zrelaksować przy grach wideo, ponarzekać jaki ten świat jest to dupy , Żona to kurwa a Dzieciaki to prawdziwe potwory. Ojciec który zamiast pooglądać sobie telewizję lub poczytać książkę, ciągle czyli codziennie dzwoni i pyta się głupio kiedy go odwiedzi, no przecież w tym roku byłem, a jemu krzywda się nie dzieje, czas zadbać o swoje potrzeby.

 

Tak przedstawia swojego znajomego Benjamin Hardy, autor bestselleru Siła woli to mit. To że nie jest to fikcja tylko historia z życia wzięta, że nie chodzi o jakiegoś przygłupa tylko inteligentnej osoby po studiach, który jeszcze pól roku temu mówił że jego Rodzina i Dzieciaki to cały jego świat jeszcze bardziej wzmacnia ten przekaz. 

Przekaz ten wzmacnia jeszcze bardziej że tego rodzaju osób które nowo środowisko zupełnie zmieniło sposób patrzenia na świat i doprowadziło że jego wartości, życie rodzinne i zawodowe legły w gruzach jest całkiem wiele i można było by sypać jak z rękawa, ja wspomnę tylko o jednym. 

Weronika i Tomek bardzo chcieli mieć Dzieci, przez wiele lat próbowali ale bezskutecznie, w końcu gdy urodziło się Dzieciątko byli w siódmym Niebie, ustalili że Tomek który miał niezłe dochody będzie łożył na Rodzinę a Weronika zajmie się domem i dzieckiem. Gdy Maleństwo trochę podrosło, miało 5- lat zdecydowali się dokonać pewnych zmian, że mały Piotruś pójdzie do przedszkola a Weronika wróci do pracy. Dość szybko udało jej się znaleźć pracę w dziale marketingu, praca była atrakcyjna ale wymagała też częstych szkoleń, bo przecież świat przez te pięć lat nie stał w miejscu. Na jednym z takich szkoleń Weronika poznała Krzysztofa, właściciela średniej ale rozwojowej firmy, Kobieta zakochała się po uszy, uznała że Ona też ma prawo do szczęścia. A przecież nie powinna Tomka oszukiwać że go już nie kocha, dla Dziecka to też będzie dobra lekcja, że czasami lepiej się rozstać niż przyzwyczajać Dziecko do codziennych małżeńskich awantur. 

Czy rzeczywiście mamy prawo powiedzieć już dość zrobiłem/am  , od teraz troszczę się tylko o siebie, jeśli spojrzysz na serwis ogłoszeniowy EUROCLASS ADS , to całkiem sporo znajdziesz ogłoszeń zarówno Pań jak i Panów głoszących : teraz postanowiłam/em zadbać o siebie. 

W dbaniu o siebie i własne potrzeby nie ma niczego złego, co więcej właśnie asertywność  na tym polega dbać o swoje prawa, nie deptając praw innych. 

ODPOWIEDZIALNOŚĆ / ( EGOIZM)



1. Szanuje siebie i drugiego człowieka ( często nie liczy się z drugim człowiekiem )
2. Asertywnie reaguje na oczekiwania innych i mówi o swoich oczekiwaniach (egzekwuje spełnienie tylko własnych oczekiwań)
3.  Jest otwarty na nowe rozwiązania, nawet jeśli to oznacza zmianę jego planów ( sztywno trzyma się swoich planów )
4. Jest nastawiony na współpracę potrafi przeżywać wspólnie sukces (  niechętnie współpracuje ).
5. Potrafi przyznać się do błędu, przeprosić, wziąć na siebie odpowiedzialność ( nie przeprasza, nie bierze odpowiedzialności za swoje błędy )
6. Stawia swoje prawa i potrzeby na równi z prawami i potrzebami innych ludzi ( swoje prawa i potrzeby stawia wyżej ).
7. Docenia komplementy , potrafi je przyjąć ( prowokuje by inni go podziwiali ).
8. Troszczy się o siebie, ale potrafi zrezygnować ze swojego komfortu, jeśli ktoś jest dla niego ważny 
( potrafi mówić dobrze tylko o sobie, innych chwali rzadko i w sposób interesowny ). 
9. jest życzliwie nastawiony do osiągnięć innych ludzi ( sukcesy innych osób przyjmuje obojętnie a nawet zazdrością lub złością )

FAŁSZYWE POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI 

Czasami sam się łapałem na tym, że to co ja powiem jest dla innych wartościowe, a tym czasem okazywało się że to dla innych nawet teoretycznie którzy powinni być tym wpisem zainteresowani korepetytorzy , nauczyciele, trenerzy byli tym zupełnie niezainteresowani. Fałszywe poczucie własnej wartości polega na tym że uważamy że jesteśmy ekspertami, dzielimy się tym z innymi i nie to że nawet nie jesteśmy słuchani tylko nawet staramy się tego nie zauważać

Przypomina mi się historia którą opowiadał ks. Pawlukiewicz, przygotowywał kazanie na niedzielną mszę i nagle go oświeciło i wpadł na genialną sentencję, pomyślał że jak on to powie to cała Warszawa będzie o tym mówić, no i powiedział - skutek - kilka osób ziewneło, kilka zmieniło  żyrandol na który się przyglądało. 

Dużo osób uzależnia się od innych osób, by potwierdzić swoje poczucie ważności , tak naprawdę osoby pewne siebie znają swoją wartość i nie muszą się popisywać przed publiką. Tylko nasze działanie określa naszą wartość. Niektórzy myślą że jak coś złego powiem o kimś tej osobie bliskiej, o Prezydencie lub Janie Pawle II to osobie tej otworzę jej oczy, ale tak naprawdę jedyne co się stanie to to że ta osoba uzna Cię za Ćwoka. 

Pamiętam jak kiedyś w czasie dyskusji o klubach zaczełem opowiadać o swoich wrażeniach z Pokładu w Gdyni, Stodoły, Ministry of Sounds i Rex. Czy to było dla nich interesujące, wcale , bo nie trafiłem do społeczności dla której ważny jest rodzaj muzyki, dla nich ważne było by muzyka nie przeszkadzała im w przytulaniu czytaj tańcu. 

Dlatego ważne jest by znać środowisko do którego mówisz , możesz powiedzieć dokładnie to samo a wśród widzów TVP oceniony zostaniesz jako mądry gość a w TVN24 jako zupełny debil, prześladujący LGBT. 

Żona Abrahama Lincolna wypowiadała się kiedyś bardzo krytycznie o amerykanach z Południa, Prezydent odpowiedział: Nie mów tak gdybyśmy byli na ich miejscu, myślelibyśmy dokładnie tak samo. 

Nie żyjemy w próżni . Czasami warto poczytać Wielką Księgę Przysłów Polskich Jerzego Bralczyka ,np. Z kim przestajesz, takim się  stajesz. To przysłowie dobitnie pokazuje jak wielkie znaczenie na nas ma środowisko. Ile to razy Córka po powrocie ze studiów myśli zupełnie inaczej i trudno jest już jej  dogadać z Rodzicami, bo zupełnie zmienił się jej system wartości. Tym bardziej w okresie gdy szukamy prawdy i nasz system wartości jest dopiero kształtowany. 

Psychologia  społeczna za Starożytnymi Rzymianami że pełną dojrzałość osiąga się w wieku około 30- 35 lat, wtedy nasz system wartości jest ukształtowany i bardzo trudno zmienić go za pomocą zwykłych mediów, to raczej działka dla socjotechników i speców od marketingu politycznego. 
 
Jak więc nie błądzić i nie zadawalać się tylko substytutem  własnej wartości. Oto sprawdzian który rozwija własną wartość i z którego sam chętnie korzystam. 

1. Kieruj się dobrem 
2. Respektuj granice własne i drugiego człowieka
3. Dokonuj analizy swojego zachowania
4. W niektórych sytuacjach rezygnacja ze swoich potrzeb da Ci poczucie uczciwości i pomoże zachować godność,  w innych będzie Cię deprymować i gnębić .
5. Daj sobie i innym czas na wprowadzane przez Ciebie zmiany 
6. Rozmawiaj z zaufaną osobą na swój temat
7. Miej jasno określoną hierarchię wartości, staraj się jej być wierny 
8. Co jakiś czas zatrzymaj się i sprawdź, ile czasu i energii poświęcasz sobie i ważnym dla Ciebie osobom. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz